Wojciech Szczęsny rok temu ogłosił przejście na piłkarską emeryturę. Nie potrwała ona jednak długo, bo w związku z kontuzją kolana Marca-Andre ter Stegena nowego bramkarza zaczęła poszukiwać FC Barcelona. Skusiła się właśnie na Polaka, który w kolejnych miesiącach po podpisaniu kontraktu wielokrotnie robił furorę. Jego zadanie na przyszły sezon ma być już zgoła inne: został wyznaczony do bycia mentorem oraz zmiennikiem sprowadzonego w lipcu Joana Garcii.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
To Szczęsny usłyszał na temat Ter Stegena. Grzmi w Hiszpanii
Marc-Andre ter Stegen dość sprawnie odzyskał zdrowie po kontuzji kolana. Gotowy do gry był już w końcówce poprzedniego sezonu. Jak zdradził Mateusz Święcicki w Meczykach: Polak był na taką ewentualność przygotowany i dostał nawet... specjalne ostrzeżenie. - Wojciech Szczęsny, kiedy przychodził do Barcelony, usłyszał, iż jak Marc wróci, to musi mieć do niego wyrozumiałość. Bo nie jest to łatwy człowiek - powiedział znany dziennikarz, którego cytują już hiszpańskie "Mundo Deportivo" czy "Sport".
ZOBACZ TEŻ: Madryt w strachu po tym, co zrobiła Barcelona. "Przerażające"
w tej chwili Marc-Andre ter Stegen jest po operacji pleców. Ta wykluczy go z gry na kilka miesięcy, co pozwoli Barcy zarejestrować nowo sprowadzonych piłkarzy, dzięki finansowej uldze ze strony La Ligi. Choć zarówno Niemiec, jak i klub podkreślają, iż w tej chwili znajdują się w dobrych stosunkach, trudno jest temu w stu procentach wierzyć. Spekuluje się, iż Niemiec czuje się z niejednego powodu oszukany czy zdradzony przez klub. O tym też mówił Mateusz Święcicki.
- Czy rozumiem zachowanie Niemca? Z punktu ambicjonalnego, sportowego - jak najbardziej tak. Ktoś z nim ten kontrakt podpisał [...] Patrzcie, jak zmienia się perspektywa. Ter Stegen był najlepszym bramkarzem LaLiga w mistrzowskim sezonie za Xaviego, zanotował 26 czystych kont… Według mnie to był wtedy najlepszy piłkarz Barcelony. To jest największy figiel - iż tak się zmieniła sytuacja zawodnika, któremu po tamtym sezonie mogliśmy mu stawiać pomnik - zakończył dziennikarz w Meczykach.
Marc-Andre ter Stegen zawodnikiem FC Barcelony jest od 2014 roku. Jego obecny kontrakt z klubem obowiązuje do 2028 roku i czyni go jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w zespole. To sprawia, iż Blaugrana prawdopodobnie po dojściu Niemca do zdrowia ponownie poszuka jego transferu.