Robert Lewandowski zamieni FC Barcelonę na Galatasaray? Takie pytanie na pierwszy rzut oka może wydawać się absurdalne. Temat podnieśli jednak tureccy dziennikarze. W trakcie wywiadu dla stacji SkySpor zadali je zawodnikowi mistrzów Turcji - Przemysławowi Frankowskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski kontra Kucharski. "Brałeś pieniądze bez informowania" Ujawniamy całe nagranie [6 stycznia 2020 rok]
Lewandowski rozbudził wyobraźnię Turków. Naprawdę pytali o to Frankowskiego
Początkowo podeszli do sprawy bardzo delikatnie i zapytali o ich znajomość z reprezentacji Polski. Frankowski podkreślał, iż Lewandowski jest wyjątkową osobą, chwalił jego charakter i ciężką pracę. W końcu chcieli dowiedzieć się, czy rozmawiał z nim o Galatasaray. - Tak, rozmawiałem z Lewandowskim o Galatasaray, o życiu, o fanach. Powiedziałem mu same dobre rzeczy, bo sam czuję się tutaj bardzo dobrze. Mam nadzieję, iż zagramy przeciwko sobie w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie - powiedział.
Odpowiedź okazała się niewystarczająca, więc zapytali wprost: "Czy Lewandowski będzie grał w Turcji?". - Nie wiem. Nie pytałem go. A on też mi nic nie mówił na ten temat - wyjaśnił reprezentant Polski.
Turcy nie odpuścili Frankowskiemu. Zapytali o... Bułkę. "Gdyby zapytał mnie..."
Na tym się jednak nie skończyło. Jak się okazuje, z ekipą ze Stambułu łączą także innego polskiego kadrowicza - Marcina Bułkę. Nie omieszkali więc wypytać także o niego. - Nie rozmawiałem z nim. Marcin rozegrał teraz bardzo dobry sezon, więc myślę, iż otrzyma wiele dobrych ofert, może choćby z Galatasaray. Gdyby zapytał mnie o Galatasaray, powiedziałbym od razu: "Przyjedź, przyjedź". Bardzo bym chciał, żeby do nas dołączył. Akurat teraz potrzebujemy dobrego bramkarza, a on takim jest - przyznał Frankowski.
Wciąż nie jest jednak pewne, czy w Galatasaray w przyszłym sezonie będzie występował jakikolwiek Polak. Frankowski przyszedł tam na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu. Klub przez cały czas nie zdecydował, czy z niej skorzysta. Sam Frankowski bardzo by tego chciał. - Starałem się zrobić, co mogłem przez te cztery miesiące, ale będę walczył, żeby grać w pierwszej jedenastce. Zdecydowanie chcę zostać w drużynie, jestem tu szczęśliwy - zadeklarował.