Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
WARTO WIEDZIEĆ: CRACOVIA KRAKÓW – LECH POZNAŃ (21.04.2025)
O polepszenie bilansu – Lech zagra w sobotę z Cracovią po raz 74 w historii (wliczając wszystkie fronty). Ma z Cracovią korzystny bilans i równy w Ekstraklasie. Pojutrze powalczy o 30 zwycięstwo, 25 ligowe oraz 18 u siebie.
—
Dobić do setki – Lechowi brakuje 2 goli do 100 bramek wbitych Cracovii na wszystkich frontach. Bilans bramkowy z krakowianami mamy na razie niekorzystny – 98:101.
—
Gole wiszą w powietrzu – Jak dotąd tylko 4 razy w 73 meczach obu klubów na wszystkich frontach nie został strzelony żaden gol. Tak było w 1952 i 2024 roku w Poznaniu, a także wiosną 2015 i jesienią 2022 roku w Krakowie.
—
Ostatnio 0:0 w Poznaniu – W 20 z 22 ostatnich meczów pomiędzy Lechem a Cracovią zawsze padały gole. Bramek nie było jednak rok temu przy Bułgarskiej.
—
Lech ostatnio nie przegrywał – Wliczając mecze domowe i wyjazdowe Lech nie przegrał z Cracovią od 7 spotkań. Ostatni raz w Krakowie poległ 3 kwietnia 2021 roku (1:2) a u siebie dnia 1 września 2019 (1:2). Pojutrze liczy się tylko zwycięstwo.
—
Prawie 5 lat bez porażki – Lech ostatni raz przegrał z Cracovią u siebie wspomnianego wyżej dnia 1 września 2019 roku, kiedy na oczach 25768 widzów uległ 1:2. Od tamtej pory „Pasy” gościły w Poznaniu zaledwie 4 razy, w tych meczach Lech zremisował 1:1 i 0:0, a także wygrał 2:0 oraz 3:0.
—
Jesienią 2:0 – Jesienią Lech po bardzo dobrej połowie wygrał w Krakowie 2:0. W poniedziałek również wszystkich zadowoli tylko zwycięstwo.
—
Rozczarowanie wiosny – Cracovia w ostatnich 14 spotkaniach zwyciężyła raptem 2 razy ogrywając w Zabrzu miejscowego Górnika 1:0 i pokonując u siebie Puszczę Niepołomice 3:1 mimo przegrywania 0:1. Postawa krakowian to jedno z największych rozczarowań tej wiosny.
—
Cracovia gra o przełamanie – Krakowianie będący na 6. miejscu o nic już nie walczą, w stolicy Wielkopolski powalczą jednak o przełamanie po 2 meczach bez wygranej. Tydzień temu przegrali ze Śląskiem u siebie 2:4.
—
Rywal dobry na wyjazdach – „Pasy” mają drugą najlepszą ofensywę w lidze po Lechu w tabeli wyjazdowej są na 2. pozycji z bilansem 7-3-3, bramki: 23:18 zbierając więcej oczek na obcym terenie aniżeli na obiekcie przy Kałuży.
—
Cracovia odrabia straty najlepiej w lidze – W bieżących rozgrywkach ligowych rywale przegrywali 0:1 łącznie 16 razy będąc najlepiej odrabiającą straty drużyną w całej Ekstraklasie. Krakowianie przy stanie 0:1 zaliczyli bilans 5-6-5 zdobywając aż 21 punktów! To najlepszy wynik w lidze.
—
Uwaga na Kallmana – Cracovia ma w swoim składzie najlepszego napastnika ligi. Benjamin Kallman zdobył 17 goli i zaliczył 8 asyst.
—
Lechowe poniedziałki – Lech od sezonu 2011/2012 rywalizował w poniedziałek łącznie 20 razy. Kolejorz wygrał aż 13 meczów, 5 razy zremisował i przegrał 2 finały Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Bilans bramek może robić wrażenie – 39:18. Za Rumaka rozegraliśmy w poniedziałki aż 11 meczów wygrywając 8 razy, w tym 7 z rzędu. Rok temu 1 kwietnia w Lany Poniedziałek akurat zremisowaliśmy ze Stalą Mielec 0:0 psując wtedy dobry bilans.
—
U siebie w poniedziałek po wielu latach – Lech ostatni raz u siebie rywalizował w poniedziałek niespełna 14 lat temu w grudniu 2011 roku, kiedy pokonał przy Bułgarskiej ekipę Zagłębia 3:2.
—
Wielkanocne granie – Lech od ostatniego powrotu do Ekstraklasy, czyli od sezonu 2002/2003 w okresie wiosennych świąt rozegrał łącznie 18 oficjalnych spotkań. W okresie Wielkanocy piłkarze Kolejorza raptem raz zaprezentowali się w Wielki Czwartek, 4 razy w Lany Poniedziałek i aż 13 razy w Wielką Sobotę. Tylko 4 mecze w czasie świąt odbyły się w Poznaniu, natomiast aż 14 na wyjazdach (10 z rzędu). Bilans Kolejorza w trakcie Świąt Wielkanocnych w kilkunastu ostatnich latach to 11-5-2.
—
Gramy w Lany Poniedziałek – Od ostatniego powrotu do Ekstraklasy w Lany Poniedziałek graliśmy jedynie 4 razy notując bilans 2-2-0. Rok temu 1 kwietnia w Lany Poniedziałek zremisowaliśmy w Mielcu 0:0.
—
Rok temu 3:2 – Rok temu też graliśmy 21 kwietnia. Po emocjonującym meczu udało się przepchnąć wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź i wygrać 3:2.
—
Trafić na 1:0 – Lech strzeli gola na 1:0? To mocno zwiększy swoje szanse na wygraną. Przy prowadzeniu zaliczyliśmy w tym sezonie bilans 18-0-2. Za to przy stanie 0:1 zespół Kolejorza przegrał wszystkie mecze (7 spotkań, w tym 6 ligowych).
—
Zachować realne szanse – W ten weekend Lech walczy o umocnienie się na pucharowej 2. pozycji i o przedłużenie realnych szans na tytuł. Musi wygrać 3 raz z rzędu, jeżeli chce się łudzić mistrzostwem. Wiele wiadomo będzie już dziś wieczorem, kiedy Raków zagra w Szczecinie.
—
Aż cztery zagrożenia – W poniedziałek będziemy mieli aż 4 zagrożonych pauzą zawodników, którymi są Patrik Walemark, Ali Gholizadeh, Bartosz Salamon oraz Alex Douglas. Kolejna kartka dla któregoś z nich będzie skutkowała pauzą 27 kwietnia w Radomiu.
—
Nie będzie 30 tysięcy – Na meczu Lecha z Cracovią wielkich tłumów nie będzie. Spotkanie zgromadzi na trybunach 25-26 tysięcy widzów.
—
Śledźcie nas – Pojutrze z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 18:45. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz murawy. Mecz będzie do obejrzenia na C+ Sport3 i C+ 4K.
—
Marciniak rozjemcą – W ciepły i kwietniowy wieczór arbitrem będzie Szymon Marciniak z Płocka, z którym w tym sezonie zaliczyliśmy na murawie bilans 2-3-1, 9:7. Za VAR będzie odpowiadał Kornel Paszkiewicz.
—
Lech jest faworytem – Według firm bukmacherskich faworytem do zwycięstwa w poniedziałek, 21 kwietnia, o godzinie 20:15 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.60, na remis 4.10, a na zwycięstwo rywala 5.15.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)