Wielkanocna poprawka Sparty. Muszą rozwiązać podstawowy problem

speedwaynews.pl 3 tygodni temu

To nie jest tak, iż Sparta zasłużyła na niskie noty za mecz w Toruniu. Hit 1. kolejki PGE Ekstraligi był spektakularnym widowiskiem. Trener Dariusz Śledź przyznał to w rozmowie z naszym dziennikarzem, ale od razu dodał, iż nie o taki finał chodziło ekipie z Dolnego Śląska. Okazja do poprawy przychodzi w Niedzielę Wielkanocną. Na Stadion Olimpijski przyjeżdża Stelmet Falubaz Zielona Góra, podrażniony po miażdżącej klęsce, jakiej doznał w konfrontacji z Orlen Oil Motorem Lublin.

Patrząc na program, wrocławianie wydają się być faworytem tego spotkania. Są mocni na pozycjach juniorskich, a seniorzy też nie pokazali jeszcze pełni potencjału. Po meczu w Toruniu ciekawą analizę przeprowadził dla nas Maciej Janowski, który zdaje sobie sprawę z jednego istotnego problemu.

Sparta musi ustabilizować formę

– W Toruniu biegi dobre były przeplatane tymi gorszymi. Była duża różnica w torze po równaniu i przykładowo w trzecim wyścigu serii. Czasami trochę błądziliśmy. To był trudny mecz na otwarcie sezonu. Walczyliśmy, daliśmy z siebie wszystko, trochę punktów pogubiliśmy, ale najważniejsze jest to, iż każdy dał z siebie wszystko – ocenił „Magic”, który w Toruniu zdobył 9 punktów i bonus w sześciu startach.

Wydaje się, iż jeden z seniorów Sparty ma trafne spostrzeżenia. „Przeplatanka” przydarzyła się nie tylko Janowskiemu, ale również Danowi Bewleyowi i Brady’emu Kurtzowi. choćby piorunująco szybki Artiom Łaguta notował wpadki (dwukrotnie przegrał w stosunku 1:5). W niedzielę Sparta wraca na swój obiekt i może pokazać, iż forma zawodników została ustabilizowana. Reprezentant Polski wierzy w zespół, w tym m.in. w nowy nabytek klubu.

– Brady to świetny zawodnik. Będziemy mieli z niego mnóstwo pociechy. Nie ukrywał, iż w Toruniu zawsze było mu ciężko znaleźć odpowiednie ustawienia. Nie ma co zbyt ostro oceniać, ponieważ jechał przeciwko bardzo mocnej drużynie, na trudnym torze – podkreślił nasz rozmówca.

Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 19:30. Transmisja w Canal+ Sport oraz w serwisie streamingowym Canal+ Online.

Maciej Janowski
Idź do oryginalnego materiału