O jego ubiegłorocznym debiucie mówiła cała Polska. Już wtedy stało się jasne, iż Paweł Sitek ma ogromny talent. W tym sezonie ligowym już bije lepszych od siebie, a w ostatnim finale Srebrnego Kasku napędził stracha mistrzowi świata Wiktorowi Przyjemskiemu. Kiedy stali na podium ciocia 16-latka krzyknęła coś do wszystkich tych, którzy przyglądali się ceremonii. Powiedzieć, iż te słowa wywołały szok, to jak nie powiedzieć.