Włożył słowa w usta Lewandowskiego. "Bardzo pana trenera przepraszam"

6 godzin temu
- Dla mnie sprawa jest prosta: o ile Robert Lewandowski nie chce grać w reprezentacji i ma w d. orzełka, to niech zrezygnuje i nie przejeżdża! Tymczasem on bawi się w szantaż. (...) Ludzie kochani! - mówił oburzony Grzegorz Lato. W rozmowie z Polsatem Sport dość mocno skrytykował napastnika nie tylko za decyzję o rezygnacji z czerwcowego zgrupowania, ale także za aferę z Michałem Probierzem. Wskazał, co teraz powinien zrobić Lewandowski.
- Doszedłem do wniosku, iż w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem - oświadczył w czwartkowy poranek Michał Probierz, mimo iż jeszcze dwa dni wcześniej zapewniał, iż nie poda się do dymisji. Wpływ na jego decyzję najpewniej miała nie tylko porażka z Finlandią (1:2), która mocno skomplikowała sytuację Biało-Czerwonych w walce o mistrzostwa świata 2026, a także krytyka, która wówczas spadła na reprezentację, ale i konflikt z Robertem Lewandowskim, który trener sam wywołał. Ostatecznie napastnik zawiesił karierę reprezentacyjną do czasu, aż Probierz ustąpi ze stanowiska selekcjonera. I pół żartem, pół serio, dopiął swego.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki: Lewandowski jest zmęczony, bo za dużo go jest w mediach


Grzegorz Lato się nie patyczkował. Mocno skrytykował Lewandowskiego za aferę z Probierzem
Wiele osób skrytykowało za całe zamieszanie Lewandowskiego. Niektórzy stwierdzili nawet, iż zwolnił kolejnego selekcjonera. Suchej nitki na byłym już kapitanie kadry nie zostawił też Grzegorz Lato. Wskazał, co powinien zrobić piłkarz FC Barcelony. - Gdyby Lewandowski miał trochę oleju w głowie, to by zadzwonił do Probierza i powiedział: "Bardzo pana trenera przepraszam, ten mój szantaż był niepotrzebny" - grzmiał były prezes PZPN w rozmowie z Polsatem Sport.


A na tym nie zakończył. Zganił Lewandowskiego również za decyzję o rezygnacji z czerwcowego zgrupowania. Przypomnijmy, jeszcze przed ogłoszeniem powołań, napastnik zakomunikował, iż nie zagra w dwóch spotkaniach kadry z powodu... zmęczenia sezonem. - Czuję olbrzymi niesmak. Kapitan nie powinien wybierać sobie meczów, w których zagra, a które opuści przez zmęczenie - podkreślał Lato, twierdząc, iż Lewandowski, jako ówczesny kapitan, powinien być z drużyną.
- Dla mnie sprawa jest prosta: o ile Robert Lewandowski nie chce grać w reprezentacji i ma w d… orzełka, to niech zrezygnuje i nie przejeżdża! Tymczasem on bawi się w szantaż, iż nie będzie grał w reprezentacji, dopóki trenerem jest Probierz. Ludzie kochani! No popatrzcie się w lustro! - mówił wyraźnie zniesmaczony zachowaniem piłkarza. - Powiem panu, iż jak słyszę niektórych ekspertów w telewizji, iż Robert Lewandowski to dobro narodowe, to i tamto, to dochodzę do wniosku, iż nie wiem, co się z tym narodem stało - puentował, twierdząc, iż przecież 36-latek nic wielkiego z kadrą nie osiągnął.
Zobacz też: Przełomowe wieści. Lewandowski może zacierać ręce, to jest hit!


Teraz przed Cezarym Kuleszą intensywny czas. Musi wybrać nowego selekcjonera. I to jak najszybciej. Wśród kandydatur pojawia się nazwisko Jana Urbana. I w jego temacie wypowiedział się Lato, nawiązując ironicznie do... Lewandowskiego. Zasugerował, iż piłkarz może mieć spory wpływ na wybór nowego trenera. - Nie wiem, czy nasz wielce wielmożny pan kapitan zaakceptuje tę kandydaturę - mówił.
Polacy pod ścianą. Trzeba zbierać punkty
Polacy są w złej sytuacji, ale nie w tragicznej. Zajmują trzecią lokatę w grupie eliminacji do MŚ 2026. Wciąż mogą awansować bezpośrednio na mundial, choć wydaje się to prawie niemożliwe. Bezpośrednią kwalifikację uzyska tylko pierwsza drużyna w grupie i wielu ekspertów uważa, iż będzie nią Holandia, wielki faworyt. Zajęcie drugiego miejsca pozwoli natomiast na grę w barażach. I o tę pozycję Biało-Czerwoni najpewniej będą walczyć z Finlandią. Co to oznacza? Że na kolejne potknięcia nie ma już miejsca. Kolejne zgrupowanie odbędzie się we wrześniu. Najpierw Polacy zagrają na wyjeździe z Holandią (4 września), a trzy dni później u siebie z Finlandią. Relacje z wszystkich meczów dostępne będą na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.
Idź do oryginalnego materiału