Wrze po tym, co Azarenka krzyczała do Świątek. "Brak klasy"

5 godzin temu
- To była taka prowokatorka, iż potrafiła doprowadzić rywalki do białej gorączki - skwitował w rozmowie z WP SportoweFakty Lech Sidor. Nawiązał w tych słowach do sytuacji, która miała miejsce w meczu Igi Świątek z Wiktorią Azarenką w Bad Homburg.
Idź do oryginalnego materiału