Wymowne zachowanie Sajfutdinowa po meczu z Włókniarzem

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Nie do takiego Emila Sajfutdinowa przyzwyczaili się kibice PRES Grupa Deweloperska Toruń. Jedna z największych gwiazd drużyny Piotra Barona przeplata dobre wyścigi z bardzo słabymi. W starciu z Włókniarzem, Sajfutdinow błysnął jedynie w wyścigu nr 14. Trener „Aniołów” zaufał swojemu podopiecznemu i wstawił go do przedostatniej gonitwy piątkowego spotkania, choć punktowo lepiej wyglądał Jan Kvech. – Już byłem gotowy, iż nie pojadę. Piotr zapytał, czy dam radę. Ja nigdy nie powiem, iż nie dam rady. Muszę dać, gdyż po to tu jestem, aby zdobywać punkty – powiedział 35-latek.

– Ciężko mi powiedzieć, czy spodziewaliśmy się tak trudnego spotkania. Mamy szacunek do innych drużyn. Nie patrzymy, iż jedziemy u siebie, czy jesteśmy w gazie. Każdy chce wygrywać, na tym polega żużel. Od siebie oczekiwałem więcej. Trzeba szukać dalej. Trudno się jedzie na doświadczeniu, byłem wolny, czasem był start, czasem nie, trasy nie było – skomentował Rosjanin z polskim paszportem, którego prosiliśmy o podsumowanie meczu.

Sajfutdinow walczy z rywalami i sprzętem

O ile inauguracyjny mecz z Betard Spartą Wrocław można było ocenić pozytywnie, o tyle wyprawa do Gorzowa przyniosła Sajfutdinowowi konkretne pole do analiz. 4 zdobyte punkty mówiły same za siebie. W Rybniku było dużo lepiej, ale piątkowy mecz przyniósł kolejne problemy sprzętowe. Pytany przez dziennikarza speedwaynews.pl o tę kwestię, Sajfutdinow nie chciał rozwijać tematu. Powiedział jedynie, iż wraz z teamem cały czas poszukuje idealnego rozwiązania. Lider PRES Toruń nie zdradził, z silników którego tunera korzystał w piątkowy wieczór.

To pokazuje, iż sprawa jest bardzo poważna. W tym roku 35-latek na pewno testował silniki od Berta van Essena z 2023 roku, ale na tym z pewnością nie koniec. Przed wyjazdem do Zielonej Góry (11 maja), Sajfutdinowa i jego team czekają kolejne dni, pełne wytężonej pracy. o ile PRES Toruń ma powalczyć o złoty medal DMP, to będzie potrzebował dwucyfrówek od swojego asa. Na ten moment swoje robią Patryk Dudek, Mikkel Michelsen oraz Jan Kvech. Pytania pojawiają się przy nazwiskach Rosjanina i Roberta Lamberta.

Idź do oryginalnego materiału