Przy okazji niedzielnego spotkania reprezentacji Polski mężczyzn z Rumunią w Gorzowie Wielkopolskim doszło do wyjątkowej ceremonii. Po 35 latach pracy z Biało-Czerwonymi swój ostatni mecz – w swoim rodzinnym mieście – “rozegrał” legendarny fizjoterapeuta naszej kadry Jerzy Buczak. W trakcie uroczystości za pracę z reprezentacją Polski podziękowaliśmy także kolejnemu zasłużonemu fizjoterapeucie, Krzysztofowi Rudomini.
Takie chwile naprawdę nie zdarzają się zbyt często. Niedzielnym wieczorem 11 maja 2025 roku po raz 712, ale zarazem ostatni, na ławce szkoleniowej reprezentacji Polski mężczyzn mogliśmy zobaczyć legendarnego fizjoterapeutę Biało-Czerwonych Jerzego Buczaka, który razem z naszą kadrą spędził aż 35 lat.
W tym czasie Jerzy Buczak uczestniczył w 23 imprezach rangi mistrzowskiej, zdobył trzy medale mistrzostw świata (srebrny w 2007 roku i brązowe w 2009 i 2015 roku), razem z kadrą odwiedził 41 państw i “zagrał” przeciwko 64 różnym reprezentacjom. Współpracował z 15 różnymi selekcjonerami reprezentacji Polski, którzy zawsze widzieli dla niego miejsce w swoim sztabie szkoleniowym.
Wyjątkowości niedzielnego pożegnania Jerzego Buczaka z pracą z polską kadrą dodawał fakt, iż swój ostatni mecz z reprezentacją Polski odbył w swoim rodzinnym Gorzowie Wielkopolskim. Po zakończeniu meczu el. ME 2026 z Rumunią wszyscy zgromadzeni w Arenie Gorzów wspólnie podziękowali Jerzemu Buczakowi za wieloletnią pracę i oddanie na rzecz naszej kadry oraz obejrzeli poniższy materiał przygotowany specjalnie na tę okazję.
Pożegnanie i podziękowanie skierowane w stronę Jerzego Buczaka nie były jednak jedynymi niedzielnego wieczoru. W trakcie uroczystości za pracę z reprezentacją Polski podziękowaliśmy także kolejnemu zasłużonemu fizjoterapeucie, Krzysztofowi Rudomini.
Krzysztof Rudomina swoją rolę w kadrze Biało-Czerwonych pełnił przez 14 lat (od lipca 2005 do czerwca 2019). Razem z reprezentacją Polski “rozegrał” 309 spotkań i również trzykrotnie odebrał medale mistrzostw świata.
Panowie, dziękujemy za Waszą pracę!