Zaskakujące słowa z Włoch ws. Yamala i Pedriego. "Niegotowi"

5 godzin temu
Piłkarski świat wyczekuje drugiego aktu półfinałowej rywalizacji w Lidze Mistrzów między FC Barceloną a Interem Mediolan. W przypadku Katalończyków wiele par oczu skierowanych będzie na młodych zawodników. Lamine Yamal, Pedri, Pau Cubarsi - to oni mają dać klubowi finał. Tymczasem zdaniem Julio Velasco, legendarnego argentyńskiego trenera siatkówki, ci dwaj pierwsi mają szczęście, iż są Hiszpanami, bo we Włoszech na taką szansę nie mogliby liczyć.
Dokładnie 6 czerwca 2015 roku FC Barcelona pokonała Juventus Turyn 3:1 i sięgnęła po triumf w Lidze Mistrzów. To jak dotąd ostatnie zwycięstwo Katalończyków w prestiżowych rozgrywkach, a wtorek 6 maja 2025 roku może być dniem, w którym dadzą sobie kolejną szansę. Na ich drodze stoi Inter Mediolan. W pierwszym meczu padł remis 3:3 i teraz zespół Hansiego Flicka musi wywalczyć sobie bilet do finału na San Siro. Zadanie piekielnie trudne, ale siłą Barcelony będzie młodzieńcza fantazja.


REKLAMA


Zobacz wideo Krychowiak o atmosferze wokół reprezentacji Polski: Wiem, iż było dużo skandali


Pół składu Barcelony grało na podwórku, gdy ostatni raz była ona w finale LM
Gdy Katalończycy po raz ostatni grali w finale LM, Lamine Yamal był nieco ponad miesiąc przed ósmymi urodzinami, Pau Cubarsi niespełna pół roku po nich, Gavi dwa miesiące później skończył 11 lat, a Pedri, choć najstarszy z wymienionych, też jeszcze trzynastego roku życia nie ukończył. Dziś te same "dzieciaki" mają poprowadzić klub do zwycięstwa. A mówimy przecież wyłącznie o tych, którzy na 99,9 proc. zagrają. Kontuzjowani Marc Casado (rocznik 2003) i Alejandro Balde (2003) czy rezerwowy prawy obrońca Hector Fort (2006) to też absolutnie nie weterani.


Umiejętność szkolenia młodzieży i odwaga w stawianiu na nią w Barcelonie przez cały czas może imponować. Głos w całe sprawie niespodziewanie zabrał Julio Velasco. To legendarny argentyński szkoleniowiec siatkarski, który od lat związany jest z Włochami. To właśnie z męską oraz żeńską kadrą tego kraju odnosił największe sukcesy. Włoszki pod jego wodzą wywalczyły złoto olimpijskie w 2024 roku w Paryżu, by daleko nie szukać. Velasco nierzadko wypowiada się o innych sportach, zwłaszcza o piłce. Twierdził np., iż zabranianie Rosji gry na arenie międzynarodowej to głupota.


Legendarny trener siatkarzy uderza we włoski sport
Teraz znów zdecydował się na nieco prowokacyjne słowa. Wygłosił je przy okazji ogłaszania włoskiej kadry na igrzyska śródziemnomorskie. Zdaniem Velasco Pedri i Yamal mają szczęście, iż są Hiszpanami. We Włoszech nie dano by im szansy zaistnieć.
- Yamal nie grałby we Włoszech dziś, a tym bardziej rok temu. Pedri w wieku 18 lat zresztą też nie. Nie dostaliby podobnych szans we włoskich piłkarskich gigantach. W tym kraju istnieje brak zaufania względem młodzieży. Młodzi zawsze postrzegani są jako niegotowi. Musimy to zmienić w Serie A, dawać młodym zawodnikom więcej pewności siebie - ocenił Velasco.
Idź do oryginalnego materiału