Zaskakujące wieści ws. Ter Stegena. Aż trudno uwierzyć

1 dzień temu
Słabnie pozycja Marka-Andre ter Stegena w FC Barcelonie i możliwe, iż opuści on klub po 11 latach. Jeden z kapitanów "Blaugrany" zaliczył w ostatnich latach wyraźny regres, do tego doszły kontuzje, które wyeliminowały go na długi czas. Przestał być pewnym punktem zespołu. Według najnowszych doniesień Niemiec ma liczyć się z odejściem, choć za wszelką cenę chciałby pozostać w stolicy Katalonii.
Marc-Andre ter Stegen zagrał w tym sezonie tylko w dziewięciu meczach dla FC Barcelony. We wrześniu nabawił się poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry na osiem miesięcy. Wrócił w kwietniu, zagrał z Realem Valladolid i Villarrealem, ale jego postawa w bramce pozostawiała sporo do życzenia. Krytykowany był w ostatnich sezonach, ale za sprawą tych dwóch występów irytacja kibiców wyraźnie urosła.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy Szczęsny powinien publicznie palić? Żelazny: Trochę przegina, mógłby się wstrzymać


Ter Stegen ma liczyć się z odejściem z Barcelony
Pozycja ter Stegena w Barcelonie jest znacznie słabsza niż rok temu. Dobrze spisał się w drugiej części sezonu Wojciech Szczęsny, który ma przedłużyć kontrakt. Do tego "Blaugrana" jest blisko transferu Joana Garcii z Espanyolu. Właśnie jego przyjście może oznaczać odejście niemieckiego bramkarza. Według "The Athletic" i katalońskiej TV3 ter Stegen liczy się z możliwością opuszczenia Barcelony. Tym bardziej iż zarząd nie wyklucza scenariusza, kiedy będzie musiał go sprzedać. najważniejsze będzie to, co zarządzi Hansi Flick na początku sezonu, kiedy powinien mieć Garcię i Szczęsnego do dyspozycji.


"Z tego co wiem, jeżeli Joan García dołączy do FC Barcelony, to ter Stegen będzie szukał możliwości odejścia. Niemiec widział, co wydarzyło się na pozycji bramkarza w tym sezonie. Wie, iż jeżeli Hansi Flick musi dokonać zmian, to się nie waha i robi to. Marc za wszelką cenę chce zagrać na mistrzostwach świata" - przekazała dziennikarka Laia Cervelló Herrero.


Priorytetem dla ter Stegena ma być jednak pozostanie w Barcelonie za wszelką cenę, chce walczyć o miejsce w składzie, póki Flick go nie skreśli. "Marca" podała, iż Niemiec "nie jest zadowolony z informacji, które pojawiają się na temat jego przyszłości, ale woli przyjąć je ze spokojem. Nie ma zamiaru odchodzić z FC Barcelony i skupia się na powrocie do formy."


Zarządzanie trzema jakościowymi bramkarzami byłoby niezwykle trudnym zadaniem i naturalne jest, iż któryś z nich poszedłby w odstawkę. Kiedy Szczęsny wskoczył w styczniu do składu, początkowo Flick chciał rotować między Polakiem a Peną, ale na dłuższą metę to nie miałoby sensu. Szczęsny został pierwszym bramkarzem niemalże do końca sezonu. Nie grał tylko w dwóch ostatnich ligowych meczach, kiedy Barcelona miała już pewne mistrzostwo Hiszpanii.


Zobacz też: Sceny w Paryżu. Po tym, co robiła Andriejewa, rywalce puściły nerwy
Dla Barcelony kwestia obsady bramkarskiej jest priorytetem. W przyszłym tygodniu ma otrzymać ostateczną odpowiedź od Garcii, ale w klubowych biurach panuje optymizm. W czerwcu powinna rozwiązać się też sprawa przedłużenia umowy ze Szczęsnym.
Niemal pewne jest, iż z Barcelony odejdzie Pena, który nie narzeka na brak ofert. Pojawiały się propozycje z innych klubów hiszpańskich, ale także z Anglii, Włoch i Turcji. Klub byłby w stanie puścić go za darmo, jeżeli zrzekłby się pozostałego roku kontraktu.


Marc-Andre ter Stegen ma istotny kontrakt z FC Barceloną do końca czerwca 2028 r. Transfermarkt wycenia Niemca na 15 mln euro.
Idź do oryginalnego materiału