Natalia Bukowiecka to dziś jedna z największych gwiazd polskiej lekkoatletyki. Rok temu jako jedyna z naszej kadry wywalczyła olimpijski medal. W Paryżu zdobyła brąz. Niedawno dobrze zaprezentowała się również na Drużynowych Mistrzostwach Europy, które odbyły się w Madrycie. Zawodniczka zajęła drugie miejsce w biegu na 400 metrów.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki nie wytrzymał! Odpowiada hejterom: To są największe leszcze [To jest Sport.pl]
Złe wieści dla Bukowieckiej. Mistrzyni olimpijska stawia wszystko na jedną kartę
w tej chwili Bukowiecka przygotowuje się do startu na mistrzostwach świata w Tokio. Ostatnio wystartowała na mityngu World Athletics Continental Tour Silver w Madrycie, gdzie nie dała szans rywalkom. 27-latka wygrała bieg z czasem 50.07 i dzięki temu poprawiła 31-letni rekord tych zawodów. Widać zatem, iż Bukowiecka jest w doskonałej formie przed mistrzostwami świata, ale nie może odpuszczać, ponieważ dowiedzieliśmy się właśnie, iż czekać ją będzie tam rywalizacja z gwiazdą lekkoatletyki.
Sydney McLaughlin-Levrone ogłosiła, iż nie będzie brała udziału w biegu przez płotki na 400 metrów i skupi się jedynie na płaskim dystansie. Tym samym będzie rywalizować między innymi właśnie z Bukowiecką. Polka musi dać z siebie absolutnie wszystko, aby pokonać rywalkę, ponieważ ta radzi sobie kapitalnie na 400 metrów. Rok temu na igrzyskach olimpijskich w biegu przez płotki na tym dystansie pobiła rekord świata (50.37 s) i zdobyła złoty medal. Pokonała wówczas słynną Femke Bol.
Nie są to jednak jedyne sukcesy Amerykanki. Zawodniczka sięgnęła także między innymi po złoto na igrzyskach w Tokio, a także na mistrzostwach świata w Eugene. - To samo w sobie jest bardzo trudnym zadaniem. To bardzo konkurencyjny dystans. Szanuję tych zawodników i chcę mieć pewność, iż dam z siebie wszystko - powiedziała McLaughlin-Levrone o starcie na zbliżającym się turnieju.
Mistrzostwa świata w Tokio rozpoczną się 13 września i potrwają do 21 września.