Żużel. Były trener mówi o odejściu liderów! „Rozdrapali nam całą Stal”

5 godzin temu

Mimo iż minęło dopiero pięć kolejek PGE Ekstraligi, to kluby już zaczęły rozmowy z zawodnikami, by ściągnąć ich w swoje szeregi. Gezet Stal Gorzów jest jedną z ekip, która może ucierpieć. Na Martina Vaculika i Andersa Thomsena chrapkę mają inne zespoły.

Gezet Stal Gorzów już w tym roku ma ogromne problemy kadrowe. Decyzja dawnego zarządu o wymianie Szymona Woźniaka na Andrzeja Lebiediewa przyniosła niepożądane skutki. Po czasie Jakub Miśkowiak mimo wcześniejszej deklaracji podziękował działaczom za współpracę i przeniósł się do Grudziądza. Tym samym 9-krotni mistrzowie Polski zostali bez zawodnika U24, a ponadto ze względu na regulamin nie mogli tej roli przydzielić zawodnikowi zagranicznemu.

Żużel. Vaculika i Thomsena nie ma już w Stali? Oto, co mówią w klubie!

Żużel. Tą decyzją zakpili z kibiców. „Po ludzku mi ich szkoda”

Tym samym regularnie do składu wpisywany jest Oskar Chatłas, którego zwykle zastępują juniorzy lub starsi koledzy w ramach rezerwy taktycznej. Ogromna odpowiedzialność spoczywa więc Martinie Vaculiku i Andersie Thomsenie, gdyż to głównie oni ciągną wyniki Gezet Stali. Słabsza dyspozycja, któregoś z nich zwykle kończy dramatycznie dla drużyny.

Coraz głośniej mówi się jednak o odejściu obu liderów. jeżeli przewidywania okażą się prawdą, to sytuacja gorzowian będzie wręcz fatalna, gdyż budżet klubu i liczba dostępnych zawodników gwarantujących wysokie zdobycze punktowe jest mocno ograniczona.

– Niektórzy zapowiadają złe rzeczy, ale przypomnę, iż po odejściu Bartosza Zmarzlika rozdrapali nam całą Stal łącznie z Vaculikiem i Thomsenem. Później się okazało, iż jesienią podpisali dwuletnie kontrakty i przez cały czas ścigają się w Gorzowie – mówi nam Stanisław Chomski.

Żużel. Włókniarz szykuje się na Madsena! Prezes Falubazu zaapelował!

Mimo wielu głosów odnośnie przenosin liderów, były trener oraz zawodnik klubu z Gorzowa radzi zachować spokój. – To jest szum medialny, który robią niektóre media. Co ja będę mówił na ten temat? To jest mieszanie kijem wody. Takie duże ruchy pojawiają się co jakiś czas. Czy to nastąpi w Stali? To się okaże – uspokaja Chomski.

LEWOSKRĘTNI PO SGP W WARSZAWIE

Idź do oryginalnego materiału