O meczu Krono-Plast Włókniarza Częstochowa z Betard Spartą Wrocław będziemy mówić jeszcze długo. Spotkanie było prowadzone w ekstremalnych warunkach i nie brakuje opinii, iż na długo przed czternastym wyścigiem tor nie nadawał się do jazdy. Głos zabierają kolejni zawodnicy, jak chociażby Artiom Łaguta.
Starcie w Częstochowie stało się przedmiotem wielu analiz. Nie brakuje chociażby przytaczania punktu siódmego z Regulaminu Torów dla Zawodów motocyklowych Na Żużlu, który mówi, że: tor musi być tak przygotowany do zawodów, a następnie utrzymywany przed i w trakcie zawodów w taki sposób, aby jego nawierzchnia zapewniała podczas wszystkich biegów meczu płynną jazdę i możliwość wyprzedzania na całej długości i szerokości toru.
Tymczasem w piątek mieliśmy do czynienia z torem, który ewidentnie nie pozwalał na jazdę w kilku miejscach. Potwierdzały to wypadki nie tylko młodszych zawodników, ale mistrza świata czy innych doświadczonych żużlowców.
Żużel. Maciej Janowski zabrał głos po „spektaklu” w Częstochowie. „Zapraszam do dyskusji” – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Wielki szpital w Sparcie Wrocław! Bez urazów tylko… Bewley, Jest głos z klubu! – PoBandzie – Portal Sportowy
Głos w sprawie odjechania tego meczu w Canal+ zabrał Leszek Demski. Szef sędziów wspominał o groźnym wypadku Łaguty, ale mówił też o dostosowaniu jazdy do panujących warunków.
– Zawodnik wjechał w to odsypane, szeroko, tam gdzie nie powinien. Nie opanował motocykla, przeszarżował, czy też przeliczył się w warunkach torowych, które panowały. Nie mogła być inna decyzja sędziego niż wykluczenie – mówił Demski.
Żużel. Ward zabiera głos po meczu w Częstochowie! Wskazał problem! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Sajfutdinow czy Zmarzlik? Demski wskazuje winnego! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Pedersen pokłócony ze wszystkimi?! Drabik zwyzywany, kolejna awantura! – PoBandzie – Portal Sportowy
– Trzeba dostosować jazdę do warunków. Na Formule 1, jeżeli są opady, zawodnicy jadą troszeczkę inaczej, troszeczkę ostrożniej. choćby my, jako kierowcy, jadąc zimą, w warunkach zimowych jedziemy inaczej niż latem. Żaden tor nie jest całkowicie przykryty. Jesteśmy zależni od opadów. Musimy odjeżdżać mecze też w takich warunkach – dodawał szef sędziów.
Wydaje się, iż zaczepić szefa sędziów po tych słowach chciał Artiom Łaguta. Lider wrocławian w mediach społecznościowych opisuje mecz ze swojej perspektywy. – W tym wyścigu próbowałem zrobić wszystko. Ktoś powiedział, iż nie da się tam pojechać. Zawsze trzeba próbować. Po upadku cały stadion krzyczał moje imię. W ogóle się tego nie spodziewałem! Dziękuję – napisał Łaguta.
Łaguta jest w szerokim gronie zawodników, którzy odczuwają skutki ostatnich upadków. Jak wspominaliśmy, w tej chwili w pełni zdrowym zawodnikiem Betard Sparty jest tylko Dan Bewley. Kolejne starcie czeka wrocławian 20 czerwca.