Żużel. Prezes Startu szokuje! Przez gnieźnieńskie DNA są skazani na porażkę?!

4 godzin temu

Ultrapur Start Gniezno, choć uchodził za faworyta w rywalizacji z Polonią Piła, sensacyjnie pożegnał się z play-offami. Na wyjeździe czerwono-czarni doznali bolesnej, 16-punktowej porażki, a na własnym torze zdołali wywalczyć jedynie remis. Po meczu głos zabrał Paweł Siwiński. Były już prezes klubu nie owijał w bawełnę i ostro podsumował postawę swojej drużyny.

– Po prostu pojechaliśmy dobre cztery biegi i na tym półfinał się zakończył. Nasza drużyna przypominała mi polską kadrę piłkarską – dobre 10 minut gry i potem nędza. Uszło z nich powietrze bardzo gwałtownie i wyglądali tak, jakby nie wiedzieli jak jechać na własnym torze. Jak już to powiedziałem wcześniej: wielu z nich powinno się zastanowić poważnie, czy chce zarabiać jeżdżeniem na żużlu, bo jeżeli tak, to powinni wziąć się do solidnej roboty. Z takiej pracy jaką oni oferują, w innych zawodach nie utrzymaliby swoich rodzin – powiedział Siwiński w rozmowie dla SportoweGniezno.pl

Żużel. Polonia znów obejdzie się smakiem?! Nie daje szans z Unią i Stalą! – PoBandzie – Portal Sportowy

Podczas meczu nie obyło się także bez incydentów na trybunach. Kibice dopuścili się zachowań, które dalekie były od sportowego dopingu. – Ja 45 lat chodzę na żużel i jestem kibicem, ale tych ludzi nie można nazywać kibicami. To jest obrażanie prawdziwych kibiców. Już przed meczem w Daugavpils wymyślili sobie jakiś idiotyczny protest przed urzędem miejskim. To są sympatycy klubu? Nie! Dla takich ludzi, w tym mieście nie warto nic tworzyć! – mówi Siwiński.

Żużel. Nicki Pedersen wyląduje w Łodzi?! Jest odpowiedź Orła! – PoBandzie – Portal Sportowy

Gnieźnieńska klątwa

Decyzja prezesa Pawła Siwińskiego została ogłoszona natychmiast po zakończeniu meczu. Brak awansu, będący celem jasno wyznaczonym już trzy lata temu, okazał się kroplą, która przelała czarę goryczy i przesądziła o jego rezygnacji. – To jest porażka. Z Rzeszowem nie byliśmy w stanie nawiązać walki z uwagi na piekielnie mocny skład, podobnie było z Tarnowem, gdzie ci nasi w cudzysłowie „liderzy” zawalili, a tym razem polegliśmy już w półfinale. Trafiliśmy na zespół z mocnymi ambicjami, który chciał walczyć do końca Mam nadzieję, iż pojawi się ktoś, kto to wszystko zrobi lepiej. Uważam iż z gnieźnieńskim DNA jesteśmy skazani na porażkę – wyjawia.

Żużel. Zdobył doświadczenie, a teraz będzie siłą Sparty? Andersen mówi o przyszłości – PoBandzie – Portal Sportowy

Na ten moment gnieźnieński klub wciąż pozostaje bez sternika. Po rezygnacji Pawła Siwińskiego fotel prezesa pozostaje pusty, choć sam zainteresowany nie ukrywa, iż ma już swojego faworyta do objęcia tej funkcji. – Chciałbym żeby pociągnął to dalej Tomek Adamski, a może pojawi się ktoś nowy? Ja nie chcę robić sztucznego tłoku i usuwam się w cień. Niech przyjdzie tutaj ktoś ze świeżymi pomysłami, może łatwiej wyciągnie pieniądze z miasta. Życzę oczywiście także każdemu w szukaniu pieniędzy u sponsorów, bo to jest właśnie gnieźnieńskie DNA, o którym mówiłem wcześniej. Nieważne ile masz gotówki, trudno w Gnieźnie jest się biznesowi podzielić nimi, aby zbudować wspólny sukces. Ja już to wiem – zdradza były prezes.

Żużel. Prokurator fanem żużla? Adwokat pisze o… nietypowym autografie Madsena – PoBandzie – Portal Sportowy

Wkrótce poznamy nazwisko osoby, która przejmie stanowisko po Pawle Siwińskim. To decyzja, która może przesądzić o przyszłości Ultrapur Startu Gniezno. Czy nowy prezes poprowadzi drużynę do długo wyczekiwanego awansu do Metalkas 2. Ekstraligi? Odpowiedź przyniosie nadchodzący rok.

Idź do oryginalnego materiału