8 godzin temu
Robert Chmiel znajduje się na liście życzeń Pawła Siwińskiego. Prezes Ultrapur Startu Gniezno wymienił obecnego zawodnika H.Skrzydlewska Orła Łódź jako cel transferowy po awansie do Metalkas 2. Ekstraligi. Wśród planów znajduje się również zatrzymanie Patryka Budniaka, Kevina Fajfera czy Sama Mastersa. Sternikowi gnieźnieńskiego ośrodka zaimponowała postawa łódzkiego Orła pod kątem budowania kadry na sezon 2025.
Ultrapur Start Gniezno dotychczas przegrał jedynie wyjazd w Daugavpils, gdzie musieli uznać wyższość Lokomotivu. Sezon w Krajowej Lidze Żużlowej bywa nieprzewidywalny i praktycznie trzy zespoły mogą awansować do wielkiego finału. Wybrzeże Gdańsk czy Pronergy Polonia Piła są równie mocnymi zespołami, gdzie gdańszczanie są w gronie faworytów do zwycięstwa i awansu. Prezes Paweł Siwiński podczas spotkania z kibicami przyznał, iż jest pewien plan po awansie do Metalkas 2. Ekstraligi.
– Co do wzmocnień to wszystko będzie kwestia finansów. No bo nie ukrywam, iż my nie będziemy aspirować o awans do Ekstraligi ze względów finansowych – przyznał prezes. – Sądzę, iż w tym roku prezesi Metalkas 2. Ekstraligi poszli po rozum do głowy i nie będą płacić przeciętnym zawodnikom bardzo wysokich stawek Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Mistrzowską rozgrywkę tego sezonu, dzięki temu, zrobił Witold Skrzydlewski i myślę, iż za pieniądze zbliżone do Gniezna zbudował skład na 2. Ekstraligę. Czy to jest skład skuteczny bądź nieskuteczny to myślę, iż okaże się na koniec września – czy to się utrzymają czy nie. (…) o ile chodzi o zawodników na rynku transferowym to będziemy czekać na okazje i rozsądne oferty ze strony zawodników.
Robert Chmiel znalazł się jednak na liście życzeń gnieźnieńskiego zespołu. Popularny „Bercik” miał dołączyć do Ultrapur Startu Gniezno w momencie awansu przez brak licencji dla Autona Unii Tarnów. Sam zawodnik nie raz udowadniał, iż świetnie czuje się na torze przy W25, będąc liderem OK Kolejarza Opole. Miałby on stworzyć duet z Kevinem Fajferem. Prezes chciałby również postawić na zawodników z obecnego składu. Są nimi Sam Masters, Casper Henriksson oraz Patryk Budniak.
Żużel. Szalony plan Unii? Po awansie… brak transferów?
Żużel. Szkoleniowiec Wilków oburzony! „Na młodych zawodników nie zwraca się uwagi”
– Kogo bym chciał widzieć w drużynie? No myślę, iż z zawodników polskich chciałbym, aby Kevin (Fajfer) został i drugim Polakiem byłby Robert Chmiel. To jest zawodnik, który rozwija się i dodatkowo bardzo dobrze na gnieźnieńskim torze jeździ. W przypadku awansu bądź jego braku zostanie z nami Masters. Sądzę, iż Henriksson również na pozycji U24 będzie jeździł, natomiast tym trzecim zawodnikiem zagranicznym… Postaramy się za rozsądne pieniądze wybrać takiego, który będzie wtórował Mastersowi w zdobywaniu dwucyfrówek.
Marcel Juskowiak jest w tej chwili partnerem Patryka w meczach ligowych. Przy możliwym awansie prezes Siwiński przyznaje, iż klub będzie poszukiwał kolejnego nazwiska do uzupełnienia pary młodzieżowej. Pozostanie Budniaka będzie priorytetem dla klubu.
Żużel. Młody talent zadebiutował w lidze! Już podbija serca
– Oczywiście zatrzymanie Patryka Budniaka to jest priorytet. Co do drugiego juniora – myślę, iż w ciągu pół roku nie wydarzy się, aby któryś z naszych adeptów dociągnął do poziomu Patryka, więc raczej wypożyczymy juniora, tak jak w tym roku Juskowiaka – podkreśla.
Kibice dopytywali również o Bastiana Pedersena. Duńczyk w tym sezonie jest bardzo jasną postacią w gnieźnieńskim zespole. Posiada on drugą średnią biegową, ustępując jedynie Mastersowi. Prezes Siwiński stąpa jednak po ziemi i czuję, iż Bastian zostanie w Toruniu.
– Bastian doskonale wie o tym, iż jest dla nas priorytetem. Ja stąpam jednak po ziemi, bo ma podpisany dwuletni kontrakt w Toruniu, a sam klub go raczej nie puści. Decyzja ostatecznie należy do Bastiana. Osobiście uważam, iż dla niego lepiej byłoby być zawodnikiem czołowym 2. Ekstraligi, niż być przeciętnym czy najsłabszym zawodnikiem czołowej piątki Apatora. (…) Ja liczę, iż ojciec Pedersena będzie prowadzić tak samo Bastiana jak jest prowadzony Henriksson. Stabilnie, a nie skokowo.
