Żużel. Zmarzlik wyrwał mu srebrny medal. "Nie potrafiłem znaleźć balansu"

2 godzin temu
Dominik Kubera do Częstochowy przyjechał w bardzo trudnej sytuacji. Z jednej strony otwierał grupę goniących Patryka Dudka, a z drugiej sam musiał uważać na Bartosza Zmarzlika i Wiktora Przyjemskiego.
Idź do oryginalnego materiału