Stając do pojedynku z Alexandrą Ealą w Nottingham Magda Linette miała już świadomość, iż nie spadnie poniżej 32. miejsca w rankingu WTA, co da jej rozstawienie w najbliższym Wimbledonie. Po nieudanym turnieju w Holandii potrzebowała jednak przełamania, tymczasem w starciu z Alexandrą Ealą przegrała pierwszych 12 akcji, po kilku minutach gry było już 0:3. Poznanianka wróciła za moment w wielkim stylu. I pokonała sensacyjną pogromczynię Igi Świątek z Miami 6:4, 6:3.