11 dni do meczu, a w Barcelonie zamęt. Rywal Szczęsnego nagle został sam

2 godzin temu
FC Barcelona zbliża się do startu sezonu, a nie wszystko wygląda u niej tak, jak powinno. Bardzo kłopotliwa jest sytuacja z bramkarzami - Joan Garcia i Wojciech Szczęsny nie są uprawnieni do gry, a kontuzjowany Marc-Andre ter Stegen wręcz rzuca klubowi kłody pod nogi. W tej sytuacji na pierwszoplanową postać wyrasta Inaki Pena.
FC Barcelona za niespełna dwa tygodnie rozpocznie nowy sezon, a sytuacja w zespole nie jest idealna. To między innymi ze względu na sytuację z bramkarzami - we wszystkich dotychczasowych sparingach w podstawowym składzie wybiegał Joan Garcia, ale aby tak stało się również w La Lidze, musi zostać uporządkowany wielki bałagan.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


FC Barcelona ma problem z bramkarzami. Wymuszony zwrot ws. Inakiego Peni
Aktualnie Hiszpan oraz Wojciech Szczęsny nie są choćby zarejestrowani, a to ze względu na przekroczony limit wynagrodzeń. Z tym mógłby nieco pomóc kontuzjowany Marc-Andre ter Stegen, ale po przejściu zabiegu nie ma zamiaru podpisywać on raportu medycznego, którego wysłanie powinno pomóc w tymczasowym zarejestrowaniu Garcii. A nieco z boku jest Inaki Pena - jeszcze niedawno wypychany z klubu, a w tej chwili będący jego nadzieją.


Wszystko dlatego, iż 26-latek jest w tej chwili jedynym zarejestrowanym bramkarzem mogącym grać, co tworzy pewien paradoks, który opisał hiszpański dziennik "Marca". "Pena [...] na krawędzi. Nie grał na tournée i czeka na sfinalizowanie odejścia, ale tylko on może grać" - czytamy.
Sytuacja Hiszpana jest "naznaczona niepewnością, kontrowersjami i napięciem". Z jednej strony pojechał do Azji, by nie zagrać tam ani minuty (podczas gdy Hansi Flick dał szansę choćby 19-letniemu Diego Kochenowi), a z drugiej klub na razie go nie puści, ponieważ w obliczu kontuzji ter Stegena zostanie bez bramkarza uprawionego do występów w La Lidze.


Inaki Pena na razie musi zostać w FC Barcelonie. Wtedy zmieni się jego sytuacja
I choć Flick w roli numeru jeden widzi Garcię, a na pozycji numer dwa Szczęsnego, to w inaugurującym sezon starciu z Mallorcą, zaplanowanym na 16 sierpnia, może być zmuszony postawić na Penę. "Otrzymał kilka ofert w ostatnich miesiącach, ale jeszcze nie podjął decyzji. Teraz, po tournée, ponownie przeanalizuje rynek, ale Barcelona nie pozwoli mu odejść, dopóki nie rozwiąże kwestii transferowych Garcíi i Szczęsnego" - zaznaczono. Chociaż rejestracja byłego bramkarza Espanyolu wydaje się priorytetem władz klubu, co pozwoliłoby jego rodakowi zmienić otoczenie.


Zobacz również: To już oficjalne! Pierwsza zmiana polskiego trenera w tym sezonie
Inaki Pena zadebiutował w pierwszym zespole FC Barcelony w listopadzie 2022 r. Dotychczas rozegrał dla niej 45 meczów i zanotował 11 czystych kont. Zdobył z nią dwa mistrzostwa Hiszpanii, dwa Puchary Króla oraz dwa Superpuchary Hiszpanii.
Idź do oryginalnego materiału