"Nadszedł czas. Nadszedł ten moment, którego nigdy nie chciałem, ale taka jest piłka nożna, a w życiu wszystko ma swój początek i koniec... W sobotę zagram swój ostatni mecz na Santiago Bernabeu" - ogłosił w czwartek 22 maja Luka Modrić. Co rozpoczęło dywagacje o jego przyszłości.
REKLAMA
Zobacz wideo Dziwne ruchy Rakowa Częstochowa? Kosecki: To naturalny krok do korupcji
Luka Modrić ma dołączyć do Lionela Messiego w Interze Miami. "Zwrócił się z prośbą"
Bardzo interesujące informacje przekazał kataloński dziennik "Mundo Deportivo". Według niego reprezentant Chorwacji miałby zostać klubowym kolegą Lionela Messiego w Interze Miami. Klub kierowany przez Davida Beckhama "zabiega o pozyskanie Modricia od ubiegłego roku".
Z kolei w kwietniu "wyciekła informacja, iż Messi zwrócił się do klubu z prośbą o sprowadzenie Chorwata". Po czym dodano: "Teraz, gdy decyzja o odejściu pomocnika z Realu jest już definitywna, w ostatnich godzinach nasiliły się plotki o jego transferze".
Media: Oto szczegóły kontraktu Luki Modricia w Interze Miami
Co Amerykanie oferują 39-latkowi? Dołączyłby do klubu na rok i w nim przygotowywałby się do mistrzostw świata 2026. A jego pensja miałaby wynieść 2,5 mln dolarów. "Chociaż jego odejście z Realu oznacza koniec kultowej ery, atrakcyjność dołączenia do projektu Beckhama w Miami wydaje się rosnąć" - podkreślono. W końcu poza Messim grają tam Luis Suarez, Jordi Alba i Sergio Busquets.
Zobacz też: Hiszpanie ogłaszają ws. Lewandowskiego przed ostatnim meczem Barcelony
Chociaż zdaniem Predraga Mijatovicia pomocnik niekoniecznie opuści Europę. - Oczywiście nie będzie grał w Hiszpanii, ale nie zdziwcie się, jeżeli trafi do Anglii, gdzie gra się bardzo szybko. Nie zdziwcie się też, jeżeli trafi do Włoch lub Niemiec, bo wiele drużyn go chce - zdradził.
Na razie przed Luką Modriciem ostatni mecz w barwach Realu Madryt na Santiago Bernabeu - w sobotę 24 maja o godz. 16:15 stołeczny zespół podejmie Real Sociedad. A za kilka tygodni, jeszcze z Chorwatem w składzie, przystąpi do klubowych mistrzostw świata.