Anglicy ogłaszają ws. Lewandowskiego. Nagły zwrot! "Zdrada"

16 godzin temu
Nie tylko Polacy z zapartym tchem śledzą ostatnie doniesienia w sprawie piłkarskiej reprezentacji Polski. Afera, której głównymi bohaterami są Michał Probierz oraz Robert Lewandowski, dotarła też za granicę. Brytyjski Daily Mail pisze o "zdradzie" i "szokującym zwrocie". Niemiecki Bild przedstawia czytelnikom sylwetkę Jana Urbana. A francuski RTL Sport zwraca uwagę na "nadszarpnięty" wizerunek Lewego.
Wszystko zaczęło się w niedzielę, kiedy PZPN ogłosił zmianę w roli kapitana Biało-Czerwonych. Został nim Piotr Zieliński, co oznaczało odebranie opaski Lewandowskiemu. Chwilę później piłkarz Barcelony zrezygnował z gry w kadrze, dopóki będzie w niej Michał Probierz. Jak się okazało: wystarczyło parę dni (i porażka z Finlandią), żeby selekcjoner podał się do dymisji.


REKLAMA


Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!


Lewandowski, Probierz i Polska za granicą
O tym wszystkim pisały zagraniczne media. Co nie jest niespodzianką, informacje o Lewandowskim nie ominęły Bilda, który przez lata relacjonował jego poczynania w Bayernie Monachium. Niemiecka gazeta zastanawia się, czy lada moment Polak nie wróci do drużyny narodowej. "Po oświadczeniu i wygranej z Probierzem walce o władzę, napastnik najwyraźniej myśli teraz o powrocie. Lewandowski może wrócić do kadry Polski na kolejne mecze międzynarodowe jesienią" - czytamy na jej łamach.
Bild postanowił również przybliżyć swoim czytelnikom postać Jana Urbana, który jest faworytem do przejęcia po Probierzu reprezentacji Polski. "Nazwisko Jana Urbana (62 l.) jest w tej chwili dyskutowane w Polsce jako potencjalny nowy trener reprezentacji. W przeszłości był już polskim asystentem trenera, ostatnio trenował klub Podolskiego - Górnik Zabrze" - takie słowa widnieją na stronie Bilda.
ZOBACZ TEŻ: Oto największy obrońca Probierza. "Niby czemu miałby odchodzić?"


Bardziej tabloidowo do sprawy podszedł brytyjski Daily Mail. To medium postanowiło przyciągnąć uwagę intrygującym tytułem: "Robert Lewandowski rozważa oszałamiający zwrot PIĘĆ dni po odejściu z reprezentacji Polski. Trener rezygnuje po tym, jak gwiazda oskarżyła go o zdradę" - czytamy.
Co Brytyjczycy mają na myśli, pisząc o zdradzie? Chodzi o wypowiedź Lewandowskiego, który mówił, iż Probierz nie dotrzymał danego mu słowa. Daily Mail bardzo dogłębnie prześledził też chronologię zdarzeń w polskim środowisku piłkarskim, cytując oświadczenie o dymisji Probierza, a także wywiad polskiego napastnika w WP Sportowe Fakty: "Dostałem niespodziewany telefon od trenera Michała Probierza z informacją, iż podjął decyzję o odebraniu mi opaski, w ogóle nie byłem na to przygotowany, kładłem dzieci spać" - to słowa Lewego ze strony brytyjskiego portalu.
ZOBACZ TEŻ: Ostro. Boniek odpowiedział Probierzowi. Nie było co zbierać
Tymczasem belgijski oddział RTL Sport skupia się na "wojnie" Probierza z Lewandowskim. "Selekcjoner reprezentacji Polski zdecydował się ustąpić ze stanowiska, obawiając się, iż napięcia z Robertem Lewandowskim sprawią, iż sytuacja stanie się jeszcze bardziej niekomfortowa" - taki wniosek wyciągnęli dziennikarze tej stacji.


Na koniec Belgowie w dość mocnych słowach wypowiadają się o Lewandowskim: "To wystarczy, by jeszcze bardziej nadszarpnąć jego wizerunek w oczach Polaków, którzy raczej nie zapomną od razu o jego wpadkach".
Idź do oryginalnego materiału