
W poprzednim sezonie Arsenalowi zarzucano przede wszystkim brak siły ognia. Problemy Kanonierów wyszły na wierzch, gdy kontuzję złapali Bukayo Saka oraz Kai Havertz.
Kibice od dawna domagali się transferu nowego snajpera. W tym okienku transferowym najgłośniej było o Viktorze Gyokeresie i Benjaminie Sesko.
Z czasem transfer tego drugi bardzo się oddalił, natomiast Arsenal skupił się na Gyokeresu. Negocjacje pomiędzy Sportingiem a Arsenalem były bardzo burzliwe.
Wielu kibiców zaczęło już choćby wątpić, iż do transferu dojdzie. Ostatecznie jednak kluby doszły do porozumienia.
Gyokeres trafi na Emirates Stadium!
🚨🔴⚪️ Understand Gyökeres’ agents have landed in London to seal details of the deal with Arsenal!
All set also for Viktor to travel for medical as soon as details will be sorted.
€63.5m plus €10m deal almost agreed, commission reduced as it has to be fixed today.
🏁🇸🇪 pic.twitter.com/3xzGvQSUo9
Szwedzki napastnik był bardzo zdeterminowany, aby trafić do Arsenalu. Wedle medialnych informacji zgodził się on obniżyć swoją pensję, aby usprawnić przeprowadzenie transferu.
Czołowi dziennikarze, jak Fabrizio Romano oraz David Ornstein są zgodni, iż szwedzki napastnik lada moment trafi do ekipy Kanonierów. W tym tygodniu mają odbyć się testy medyczne.
Arsenal zdecydował się wyłożyć spore pieniądze na 27-letniego snajpera. Wedle wspomnianych dziennikarzy, kwota transferu wyniesie 63,5 miliona euro plus 10 milionów euro w bonusach.
Viktor Gyokeres dał się poznać jako bardzo skuteczny napastnik. W 52 meczach zdobył on 54 bramki, a do tego zanotował aż 13 asyst.