Artur Szpilka przerwał mszę, teraz zabrał głos. Padły słowa o "Polaczkach"
Zdjęcie: Artur Szpilka nagle przerwał mszę świętą. Wszedł na ambonę i padły... gratulacje
W trakcie niedzielnej mszy świętej Artur Szpilka wszedł na ambonę i złożył gratulacje Michałowi Cieślakowi, który dzień wcześniej zdobył tymczasowy pas mistrza świata WBC. Zachowanie znanego sportowca wywołało ogromną dyskusję. O komentarz do sprawy poprosiliśmy samego zainteresowanego. – Kto ma wiedzieć, ten wie, iż to było bardzo miłe i ujmujące. Oczywiście znaleźli się "Polaczki", którzy powiedzieli, iż przerwałem księdzu mszę czy wstąpiłem tam nielegalnie lub iż okazałem brak szacunku. Trzeba być niespełna rozumu, żeby tak powiedzieć – grzmiał w rozmowie z "Faktem".