10 milionów euro na pięciu zawodników i po 65 tysięcy euro miesięcznie dla wszystkich z nich. Tak brzmi ambitny plan włodarzy Widzewa Łódź na zimowe okienko transferowe. Takie kwoty w Polsce jeszcze nigdy nie padły.
REKLAMA
Zobacz wideo Piłkarze Legii balują po przegranych meczach? Kosecki: Po remisie z Lechią piłkarze bawili się w klubie
TransferRoom zdradził plany Widzewa
O planach łodzian dowiedzieliśmy się z dość zaskakującego źródła. Te zdradził bowiem... dyrektor sportowy Arki Gdynia, Veljko Nikitović. Serb w podcaście "Żółto-niebieski" powołał się na dane z platformy TransferRoom, która służy klubom do publikacji oczekiwań dotyczących transferów lub proponowania swoich piłkarzy innym ekipom.
- To jest kosmos. Widzew szuka zawodników na pięć pozycji. Na każdą jest w stanie przeznaczyć po dwa miliony euro. Do tego 65 tysięcy euro miesięcznej pensji. To są rzeczy, które się dzieją, a nie coś, co ja wymyślam - mówił były piłkarz.
Nowe standardy nadchodzą?
jeżeli plany łodzian dojdą do skutku, będziemy mogli mówić nie tylko o pobiciu przez Widzew własnego rekordu, który ustanowiono latem tego roku (7 milionów euro), ale przede wszystkim o nowym rekordzie w polskiej piłce nożnej.
Te doniesienia pokrywają się z wcześniejszymi deklaracjami właściciela klubu, Roberta Dobrzyckiego, który zapowiadał, iż Widzew w ciągu roku pobije rekord transferowy Ekstraklasy.
Pytanie tylko, czy będzie to największa liczba wydanych pieniędzy w całym okienku, czy również na pojedynczego zawodnika? w tej chwili ten rekord dzierży Mileta Rajović kupiony przez Legię Warszawa za 3 miliony euro.

2 godzin temu
















![Jarmark Bożonarodzeniowy w Ochli [ZDJĘCIA]](https://rzg.pl/wp-content/uploads/2025/12/c5a1047cfc2d62538a1ec16da0c77cf4_xl.jpg)