BMW M Motorsport zaprezentowało nowy najtańszy samochód wyścigowy w swojej ofercie, przeznaczony dla klientów prywatnych. BMW M2 Racing, zapowiedziane podczas otwarcia sezonu DTM w Oschersleben, trafi na tory w okresie 2026 i ma stanowić kontynuację linii modeli takich jak M235i Racing, M240i Racing czy M2 CS Racing. Tym razem jednak producent postawił na inne podejście – mniej mocy, bardziej przystępna technologia i niższe koszty eksploatacji.
Czterocylindrowy silnik zamiast „szóstki”
Największą zmianą w porównaniu do drogowej wersji M2 jest jednostka napędowa. W wyścigowym M2 Racing BMW zastosowało 2-litrowy, czterocylindrowy silnik turbo o mocy 313 KM i momencie obrotowym 420 Nm. To znacznie mniej niż w seryjnym M2, ale producent uzasadnia ten wybór chęcią obniżenia kosztów zakupu i użytkowania auta. Silnik pochodzi z modelu 2 Series Gran Coupé, a więc z linii bardziej ekonomicznych.
Za przeniesienie napędu odpowiada siedmiobiegowa skrzynia automatyczna ZF, wyposażona w oprogramowanie BMW M Motorsport. Samochód osiąga prędkość ponad 270 km/h, co plasuje go w typowym zakresie dla aut wyścigowych klasy GT4 lub pokrewnych.

Wyposażenie torowe, ale z elementami cywilnymi
M2 Racing bazuje na konstrukcji drogowej wersji M2, jednak wyposażono go w szereg elementów typowych dla aut wyścigowych: mechaniczną blokadę dyferencjału z osobnym chłodzeniem, zawieszenie z amortyzatorami KW (bez regulacji) i regulowane stabilizatory. Standardem są również hamulce M Compound oraz aerodynamiczne dodatki – splitter, dyfuzor i lekki dach.
Wnętrze przystosowano do wymagań FIA – zamontowano spawaną klatkę bezpieczeństwa, fotel Sabelt GT-AM i system gaśniczy. Co ciekawe, w samochodzie pozostawiono klimatyzację, co nie jest powszechne w tej klasie. Zastosowano także oprogramowanie umożliwiające zmianę trybów jazdy oraz limiter prędkości w pit-lane.
Lista opcji dodatkowych obejmuje m.in. tylne skrzydło, system podnośników pneumatycznych, rejestrator danych, drugie miejsce dla pasażera oraz zestaw naklejek BMW M Motorsport.

Cel: dostępność i prostota obsługi
BMW kieruje ten model do zespołów i kierowców startujących w niższych seriach wyścigowych – zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. M2 Racing ma być gotowy do użycia po odebraniu z salonu, a jego serwis ma być możliwy bez potrzeby korzystania z wyspecjalizowanego zaplecza fabrycznego.
„Chcieliśmy stworzyć samochód, który będzie łączyć dobre osiągi z intuicyjnym prowadzeniem i niskimi kosztami użytkowania” – powiedział Björn Lellmann, odpowiedzialny za program customer racing w BMW M Motorsport.
Podczas testów auta, prowadzonych również w warunkach wyścigowych, wzięli udział kierowcy fabryczni BMW. Jednym z nich był Jens Klingmann, który zwrócił uwagę na łatwość obsługi i wysoką niezawodność jako główne atuty nowego modelu.
Cena i dostępność
Cena bazowa M2 Racing w Europie wynosi 98 000 euro netto. Samochód będzie dystrybuowany przez wybranych dealerów BMW M Motorsport, a sprzedaż rozpocznie się w czerwcu 2025 roku. Od sezonu 2026 model będzie można zobaczyć m.in. w seriach typu sprint, a także w wyścigach długodystansowych, takich jak 24h Nürburgringu.
BMW M2 Racing to projekt, który wyraźnie celuje w klienta szukającego samochodu prostego w użytkowaniu, ale jednocześnie wystarczająco szybkiego, by konkurować na profesjonalnym poziomie. Zamiast budować kolejny zaawansowany technologicznie hipersamochód, BMW proponuje pojazd bardziej uniwersalny, który ma wypełnić lukę pomiędzy amatorskim track dayem a zawodowym ściganiem.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.