
Borys Mańkowski ocenia formę Mateusza Gamrota przed jego walką z Ludovitem Kleinem! Zdaje się, iż „Gamer” jest dziś maszyną, której nie sposób sprostać!
Już dziś w Las Vegas odbędzie się gala UFC on ESPN 68: Blanchfield vs. Barber. Jest ona bardzo istotnym wydarzeniem z perspektywy polskiego kibica, bowiem w jego co-main evencie ujrzymy powracającego do klatki Mateusza Gamrota.
Dla reprezentanta „ATT” będzie to już 11. walka pod szyldem organizacji UFC. Za niecałą dobę stanie on w szranki z Ludovitem Kleinem, mając na celu powrót na zwycięskie tory po zeszłorocznej porażce z Danem Hookerem. Co ciekawe, dla zdecydowanej większości widzów czy ekspertów to właśnie polsko-słowacka konfrontacja jest daniem głównym gali.
Dla Polaka będzie to oczywiście – być albo nie być – w kontekście rywalizacji o najwyższe laury. Potencjalna wygrana trzyma go w grze, a efektowna może go choćby przybliżyć do walki o tytuł. Z kolei porażka oddali go niezwykle daleko od złota i prawdopodobnie uniemożliwi mu już stoczenie walki o pas.
A przypomnijmy, iż raz był tego niesamowicie bliski….
ZOBACZ TAKŻE: Miał walczyć o pas, ale został pominięty – Gamrot komentuje sytuację sprzed UFC 294!
Borys Mańkowski ocenia formę Gamrota! „Niebezpieczny pan”
Dziś na kanale „Klatka po Klatce” ukazał się wywiad Artura Mazura z Borysem Mańkowskim. „The Tasmanian Devil” oczywiście znajduje się wraz z Mateuszem w Vegas, gdzie będzie go wspierać m.in. z narożnika.
W trakcie rozmowy były mistrz KSW wypowiedział się na temat aktualnej formy swojego przyjaciela. Podkreślił, iż Gamrot się naprawdę wyrobił, zaskakując go chociażby siłą:
Jeśli chodzi o jego formę, to choćby chwycił mnie parę razy, tak szarpnął, to powiem szczerze, iż niebezpieczny jest pan… nie chciałbym się z nim bić. Jak mnie chwycił za nogę, to aż mnie noga zabolała. Naprawdę, luźno mnie chwycił, a zabolało – ma imadła. (…) Myślę, iż ta forma przełoży się na to, iż zobaczymy bardzo fajne widowisko. Ja tak jakoś przeczuwam takie rozszarpanie wręcz.
Już niedługo się przekonamy, jaki będzie owoc pracy Gamrota. Przypomnijmy, iż 34-latek spędził w „American Top Team” ponad 4 miesiące, gdzie nieustannie ciężko trenował. Zresztą on sam nie tak dawno podsumował swoje przygotowania słowami: Jestem gotowy bardziej niż kiedykolwiek.
Walka Gamrot kontra Klein planowo powinna rozpocząć się około 4:30 nad ranem. Trzymajmy kciuki za naszego rodaka!