Burza o milion: US Open wykłąda mistrzów

4 godzin temu
Jan Zieliński z Polski podczas serwisu w meczu deblowym na Wimbledonie 2025 (Zdjęcie symboliczne) (Photo by Ezra Shaw/Getty Images) Getty Images

Organizatorzy US Open wywołali burzę w świecie tenisa, wprowadzając rewolucyjne zmiany w turnieju gry mieszanej. Pary dobierano na podstawie medialności w singlu, pomijając wielu specjalistów od gier deblowych. Główną nagrodą jest milion dolarów, co wywołało dodatkową krytykę dotyczącą sprawiedliwego podziału środków.

Mistrzyni olimpijska Sara Errani określiła nowy sposób rywalizacji jako "smutny i bez sensu" w wywiadzie dla The Associated Press. Wraz z Andreą Vavassorim będą bronić tytułu sprzed roku jako jedyna prawdziwa deblowa para w turnieju. Daily Mail opisuje "zdenerwowanie", jakie wywołała mikstowa rewolucja wśród zawodników.

Wykluczenie mistrzów

Najbardziej pokrzywdzony jest Polak Jan Zieliński, który przed rokiem wygrał Australian Open oraz Wimbledon w grze mieszanej. Tenisista doszedł również do ćwierćfinału US Open, ale teraz nie otrzymał choćby zaproszenia. "Widzę, iż wygranie dwóch tytułów wielkoszlemowych w mikście w jednym roku to zbyt mało, by dostać zaproszenie w »pokazowym« turnieju US Open. Dzięki za zabranie szansy na rywalizację i stworzenie uczciwych warunków dla wszystkich" - napisał Zieliński w czerwcu na Instagramie, oznaczając amerykański związek tenisowy oraz profil US Open.

Milionowa pula nagród w praktyce oznacza, iż pieniądze trafią do kogoś z zaproszonej czołówki - już dobrze radzących sobie finansowo tenisistów. Specjaliści od debla zwykle otrzymują mniejsze nagrody i mają większe problemy ze spięciem budżetu. Nowy format pogłębia te dysproporcje finansowe.

Niepewność wokół Świątek

Iga Świątek ma grać w turnieju z Casprem Ruudem przeciwko Madison Keys i Frances Tiafoe w pierwszej rundzie. Udział Polki stoi pod znakiem zapytania z powodu konfliktu terminów - zmagania rozpoczynają się kilkanaście godzin po jej finale w Cincinnati o godzinie 23 w poniedziałek 18 sierpnia. Z gry wycofała się już Aryna Sabalenka, co dodatkowo komplikuje sytuację organizatorów.

Źródła wykorzystane: "PAP", "Daily Mail", "The Associated Press"

Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału