Tylko cztery spotkania pozostały do końca tegorocznej Ligi Narodów siatkarzy. W pierwszym półfinale w sobotni poranek polskiego czasu Włochy podjęły Słowenię. Włosi w ćwierćfinale pokonali 3:1 Kubę, a Słoweńcy sensacyjnie rozprawili się 3:1 z mistrzami olimpijskimi - Francuzami.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja siatkarzy ze złotem na uniwersjadzie! Trener Dariusz Lukas podsumowuje
Włochy pierwszym finalistą Ligi Narodów 2025
Chociaż Włochy i Słowenia to jedne z najlepszych reprezentacji na świecie, to bezpośrednie spotkania obu tych ekip rzadko były wyrównane. Pięć ostatnich spotkań to trzy wygrane Włochów po 3:0 i dwie Słoweńców (3:0 i 3:2 w memoriale Huberta Jerzego Wagnera). Przed ich półfinałowym spotkaniem można było mieć nadzieję, iż spotkanie potrwa dłużej niż trzy sety. I tak też się stało!
Pierwszy set od samego początku był praktycznie punkt za punkt. Prowadzili Słoweńcy, potem Włosi, ale żadna z ekip nie potrafiła zbudować przewagi. Tak dotarli do wyniku 17:17 i sytuacji, gdy aktualni mistrzowie świata zdobyli cztery punkty z rzędu przy własnej zagrywce. Słoweńcy byli odrzuceni od siatki, a Włosi królowali w kontratakach. Ta przewaga wystarczyła, żeby wygrać całego seta 25:22.
Zobacz też: Sensacyjny ruch Brazylijczyków przed meczem z Polską! Złe wieści
Druga partia była wyrównana, ale tylko na samym początku. Od wyniku 7:7 kontrolę nad wydarzeniami przejęli Słoweńcy, którzy dokonywali cudów w obronie i skutecznie grali na siatce. Włoscy atakujący mieli problemy ze skończeniem akcji, co doprowadziło do wyniku 19:13 dla Słoweńców! W pewnym momencie jednak na zagrywkę powędrował Simone Giannelli, co pozwoliło zniwelować część strat. Na ostateczny powrót było jednak za późno. Drugiego seta Słoweńcy wygrali 25:22.
Trzeci set był odwrotnością drugiego. Początkowo było wyrównanie, ale z czasem Włosi zyskiwali coraz większą przewagę. Dwa, trzy, cztery punkty w samej końcówce, co pozwoliło im komfortowo i bez większych nerwów wygrać tę partię 25:21.
Czwarta partia była wyrównana do wyniku 9:9, ale potem wyszła całkowita dominacja Włochów w obronie, bloku i kontrze. Słoweńcy całkowicie zatracili skuteczność, coraz gorzej przyjmowali i byli całkowicie rozbici. Efekt? Set wygrany przez Włochów 25:18 i zarazem cały mecz 3:1. Tym samym - w co pewnie trudno uwierzyć - Włosi zagrają pierwszy raz w finale Ligi Narodów (wcześniej Ligi Światowej) od 2004 roku! Wtedy w finale przegrali 1:3 z Brazylią. Ostatni raz w tych rozgrywkach triumfowali w 2000 roku.
Włochy - Słowenia 3:1 (25:22, 22:25, 25:21, 25:18)
W drugim półfinale Ligi Narodów w chińskim Ningbo reprezentacja Polski zmierzy się z Brazylią. Początek spotkania o godz. 13:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.