Iga Świątek drugi raz w karierze awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu. W starciu o półfinał zmierzy się z Rosjanką Ludmiłą Samsonową (19. WTA), która w czwartej rundzie pokonała Hiszpankę Jessicę Bouzas Maneiro 7:5, 7:5.
REKLAMA
Zobacz wideo Wimbledon porwał Polaków! Tak bawią się nasi kibice
26-letnia Samsonowa pierwszy raz w karierze znalazła się w najlepszej "ósemce" Wielkiego Szlema w singlu. Dotychczas jej najlepsze wyniki to 1/8 finału Wimbledonu 2021, US Open 2022, 2024 oraz Roland Garros 2025. Tenisistka z Oleniegorska po ostatniej piłce z Hiszpanką cieszyła się w nietypowy sposób - rzucając rakietą o kort. Dopiero potem podziękowała rywalce za wspólny występ. - Mam gęsią skórkę, to mój pierwszy ćwierćfinał. To niesamowite uczucie - mówiła po meczu.
Samsonowa o Świątek kosztem Sabalenki
Świątek i Samsonowa rywalizowały do tej pory cztery razy. Świątek wygrywała w półfinale w Stuttgarcie trzy lata temu, rok później w trzeciej rundzie w Dubaju, następnie w finale w Pekinie, a ostatni raz na etapie 1/8 finału zeszłorocznego US Open. Najtrudniejszy był mecz w Niemczech, ale Rosjanka najlepiej wspominała, co się działo po ich spotkaniu finałowym w Chinach.
Świątek i Samsonowa zagrały w pekińskim finale 8 października 2023. Dwa tygodnie później Rosjanka przystąpiła do turnieju WTA Elite Trophy w chińskim Zhuhai. Organizatorzy przeprowadzili z nią wywiad, a jej słowa zostały zapamiętane przez fanów tenisa. Zapytana, kto jest najlepszą tenisistką na świecie, Samsonowa odpowiedziała momentalnie: - Iga. W stu procentach. Czuję, iż jest prawdziwą numer jeden. Rozmawiałyśmy po finale w Pekinie, podeszła do mnie i była bardzo miła podczas ceremonii. Powiedziała coś w stylu: "Wiem, iż czasami jest ciężko". Gdy zaczęłam ją lepiej poznawać i zbliżać się do niej, poczułam coś wyjątkowego - przyznała Rosjanka. - Mimo iż cię pokonała? - dopytywała rozmówczyni. - Tak, zdecydowanie - dodała rosyjska.
Moment tej wypowiedzi był także wyjątkowy. Na początku września po zakończeniu US Open 2023 liderką rankingu pierwszy raz w karierze została Aryna Sabalenka, wyprzedzając Igę Świątek. Polka do listopada nie miała jak wyprzedzić Białorusinki, a stało się to dopiero po zwycięstwie w turnieju kończącym sezon WTA Finals w Cancun, gdzie w półfinale Iga pokonała Sabalenkę. Samsonowa miała świadomość, kto był wówczas na prowadzeniu w rankingu, ale i tak postawiła na naszą tenisistkę.
Szacunek wobec Polki
Część kibiców krytykowała za te słowa Rosjankę. "To brak szacunku do Sabalenki", "Rozczarowująca wypowiedź", "Teraz Aryna jest liderką niezależnie od osobistych upodobań Ludmiły" - to niektóre z komentarzy. Inni wychwalali Samsonową, iż potrafi oceniać sukcesy koleżanek z kortu z odpowiedniej perspektywy i cieszyli się, jak ładnie wypowiadała się na temat Polki. Aryna Sabalenka nigdy nie odniosła się do tej wypowiedzi, a jej panowanie jako liderki trwało wówczas zaledwie dwa miesiące. Dziś po raz drugi przewodzi stawce kobiecego tenisa, a trwa to od października ubiegłego roku.
Rzadko zdarzają się w czołówce WTA tak szczere wypowiedzi, jak ze strony Samsonowej dwa lata temu. To pokazuje, jak wielkim szacunkiem cieszy się nasza zawodniczka w rozgrywkach. Clara Tauson przed ich ostatnim spotkaniem w Wimbledonie również powtarzała, iż jest pełna podziwu dla występów Polki, którą uważa za "najlepiej poruszającą się tenisistkę na świecie". choćby jeżeli Świątek nie prowadzi w rankingu, osiągnięcia do jakich doszła - m.in. pięć tytułów wielkoszlemowych - sprawiają, iż przeciwniczki traktują ją szczególnie.
W gronie najlepszych ośmiu tenisistek tegorocznego Wimbledonu znalazły się aż trzy Rosjanki, bo także Mirra Andriejewa, która zmierzy się teraz ze Szwajcarką Belindę Bencić, oraz Anastazja Pawluczenkowa rywalizująca w 1/4 z Amerykanką Amandą Anisimową. Co ciekawe, Samsonowa do sezonu 2018 jako juniorka reprezentowała... Włochy. To dlatego, iż jej rodzice przeprowadzili się 25 lat temu do Toskanii, ale córka ostatecznie nie otrzymała włoskiego obywatelstwa i pozostała przy rosyjskim paszporcie.
Spotkanie ćwierćfinałowe w Londynie Igi Świątek z Ludmiłą Samsonową zostanie rozegrane w środę o godzinie 14:00. Transmisje z imprezy w Polsacie Sport, relacje w Sport.pl.