Cios w Szczęsnego przed El Clasico. "Wszyscy wiemy, kto jest przyszłością Barcelony"

5 godzin temu
Czy Wojciech Szczęsny utrzyma pozycję pierwszego bramkarza FC Barcelony? W tej sprawie wciąż trwa debata, a hiszpańskie media co chwile przedstawiają perspektywę kolejnych ekspertów. Tym razem głos zabrał Jesus Mariano Angoy, czyli były bramkarz Barcelony. - Wszyscy wiemy, kto jest bramkarzem przyszłości - wskazał bez wahania.
Marc-Andre ter Stegen wrócił po kontuzji i na nowo rozpoczęła się dyskusja, kto powinien być pierwszym bramkarzem FC Barcelony. Hansi Flick wyraził się jasno - w Lidze Mistrzów i w El Clasico zagra Szczęsny. Wiadomo już, iż Katalończycy odpadli z europejskiego pucharu, a przed nimi właśnie spotkanie z Realem Madryt. Czy później będzie grał już tylko Niemiec?


REKLAMA


Zobacz wideo Aluron CMC Warta Zawiercie doprowadza do stanu 2:1 w finale PlusLigi. Bartosz Kwolek zabrał głos


Były bramkarz Barcelony wymierzył cios w Wojciecha Szczęsnego. Nie ma wątpliwości
Tym razem o sytuacji wokół obsady bramki Barcelony postanowił wypowiedzieć się Jesus Mariano Angoy, czyli były bramkarz tego klubu. W trakcie kariery zaliczył on 11 występów w pierwszym zespole ze stolicy Katalonii oraz aż 164 mecze w barwach Barcelony B, czyli klubowych rezerw. Jego zdaniem dyskusja wokół bramkarzy nie jest potrzebna.


- Wiemy, jakim zawodnikiem jest Ter Stegen. Myślę, iż jest bramkarzem teraźniejszości i przyszłości Barcelony. Okoliczności sprawiły, iż konieczne było podpisanie kontraktu ze Szczęsnym, a teraz wierzę, iż codzienna praca zadecyduje o przyszłości - wskazał Angoy cytowany przez kataloński "Sport".
Według 58-latka numerem jeden powinien być Niemiec, bo to on, a nie Szczęsny, spędzi w Barcelonie kolejne lata. - Bez wątpienia. Myślę, iż wszyscy wiemy, iż bramkarzem teraźniejszości i przyszłości będzie Ter Stegen - podsumował emerytowany piłkarz.


Wojciech Szczęsny jeszcze nie przedłużył umowy z FC Barceloną, a ta obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Dyrektor sportowy Deco był jednak przekonany, iż bramkarz pozostanie w klubie na kolejny sezon i to on będzie rywalizował z ter Stegenem o miejsce w bramce. Według medialnych doniesień z Barcelony odejść ma Inaki Pena, więc Hansi Flick będzie miał do dyspozycji niemiecko-polski duet.
Idź do oryginalnego materiału