Crvena zvezda Belgrad – sposób gry i przegląd kadry

kkslech.com 5 godzin temu

Już w środę, 6 sierpnia, o godzinie 20:30 drużynę Mistrza Polski czeka pierwsze spotkanie z Mistrzem Serbii, który celuje w elitarną Champions League będąc faworytem do awansu do fazy ligowej. Lech Poznań musi wypracować sobie jakąkolwiek zaliczkę u siebie, by na Marakanie postarać się sprawić niespodziankę. Crvena zvezda Belgrad to rywal specyficzny i nieprzewidywalny m.in. przez to, w jakiej lidze występuje.

Kto może zagrać przeciwko Lechowi Poznań dnia 6 sierpnia przy Bułgarskiej oraz 12 sierpnia w Serbii? Kto w poszczególnych fragmentach dwumeczu może zagrozić Mistrzowi Polski w dwumeczu o IV rundę eliminacyjną Ligi Mistrzów i już o pewną fazę ligową Ligi Europy 2025/2026? Kogo i na jakiej pozycji można się spodziewać? O tym więcej poniżej.

SPOSÓB GRANIA

Crvena zvezda Belgrad wspierana m.in. rosyjski Gazprom i mająca 70 mln euro budżetu nieprzerwanie od 8 lat zdobywa w Serbii wszystkie najważniejsze trofea bawiąc się w swojej lidze. Podopieczni Vladana Milojevicia w 37 kolejkach poprzednich rozgrywek Superligi ugrali aż 100 punktów i zanotowali bilans 32-4-1, gole: 123:35 wyprzedzając drugiego w tabeli Partizana Belgrad o 27 punktów a trzeci FK Novi Pazar o aż 46 oczek. Przygotowując się do analizy tego rywala można było odpuścić analizę wielu meczów ligi serbskiej, które wyglądają komicznie. Niedawno trener OFK Belgrad przyznał, iż odpuszcza dwumecz z Czerwoną gwiazdą, bo i tak przegra (przegrał 1:7), dlatego Superligi nie da się traktować poważnie.

Crvena zvezda Belgrad na krajowym podwórku gra trochę inaczej aniżeli w europejskich pucharach będących priorytetem dla tego klubu budującego kadrę właśnie pod grę w Champions League. W meczach z dużo słabszymi rywalami Zvezda dominuje, z tymi lepszymi w Europie gra bardziej z kontry i taktycznie. Trener Czerwonej gwiazdy stosuje system 1-4-2-3-1, w którym boczni obrońcy często grają bardzo wysoko pełniąc tak naprawdę rolę bocznych pomocników, a zawodnicy będący na skrzydłach schodzą wtedy do środka (Milson & Ivanić) tworząc w tej strefie przewagę. Siłą Crvenej zvezdy jest ofensywnie grający, wysoko podchodzący pod pole karne przeciwników tercet Ivanić – Elsnik – Katai, którzy szukają prostopadłych podań, grają szybko, składnie i techniczną grą próbują rozmontować obrony rywali. jeżeli Zvezdzie nie idzie, to Serbowie stosują m.in. wrzutki na wysokiego napastnika Ndiaye lub do maksimum próbują wykorzystać stałe fragmenty gry, w tym rzuty rożne wykonywane m.in. przez Ivanicia, Elsnika, a czasem też przez Kataia.

Crvena zvezda Belgrad w niektórych elementach jest podobna do Lecha Poznań. Mianowicie również próbuje przeprowadzać wiele akcji przez środek pola, po stracie piłki nasi rywale natychmiast próbują ją odzyskać i to na połowie rywala, raz jeszcze warto podkreślić, iż w wielu meczach Ivanić, Elsnik oraz Katai grają bardzo wysoko zostawiając za swoimi plecami mnóstwo miejsca, którego przeciwnicy i tak nie potrafią wykorzystać. Rywale Zvezdy w lidze serbskiej nie radzą sobie również z prostymi dośrodkowaniami na wysokiego, mocno zbudowanego napastnika Ndiaye, którego nie potrafili upilnować m.in. obrońcy Partizana Belgrad czy Mladostu, czyli drużyn, które w ostatnich miesiącach były bliskie pokonania Crvenej zvezdy.

MOCNE STRONY

Największą siłą Crvenej zvezdy jest ofensywna gra w ataku pozycyjnym, w którym prym wiodą Elsnik, Ivanić i Katai pełniący tak naprawdę rolę drugiego napastnika. Prostopadłe podania m.in. do schodzącego z lewej flanki na środek Ivanicia potrafiły rozmontować choćby defensywy drużyn występujących w Champions League, a do tego dochodzą mocne stałe fragmenty gry (głównie rzuty rożne), po których aktywny w polu karnym wcale nie jest któryś ze stoperów, tylko ofensywny pomocnik Katai. Często nie do zatrzymania jest król strzelców ligi serbskiej 2024/2025, Ndiaye (19 trafień) będący za silny w powietrzu dla wielu środkowych obrońców. Na papierze siła Crvenej zvezdy Belgrad w środku pola jest dużo większa od tej, którą dysponuje Lech Poznań, na dodatek my w ataku mamy tylko Mikaela Ishaka, a Serbowie od początku mogą wystawić Bruno Duarte (4 gole w tych rozgrywkach), a później na podmęczonych defensorów wpuścić z ławki silnego Ndiaye, by ten proste dośrodkowanie choćby Tiknizyana zamienił na gola głową.

Crvena zvezda Belgrad to także nieprzewidywalny zespół, który wcale nie musi grać w ataku pozycyjnym i od początku narzucić swojego stylu gry. W Poznaniu serbski hegemon może zagrać tak jak z Bodo/Glimt, które było jedynym rywalem Zvezdy w zeszłorocznych kwalifikacjach do Champions League. Na wyjeździe Serbowie oddali piłkę Norwegom, ci byli lepsi i zasłużenie wygrali 2:1, ale już na Marakanie prowadząc grę przegrali 0:2. Boleśnie o umiejętności gry z kontrataku Zvezdy przekonali się też zawodnicy Stuttgartu już w fazie ligowej Champions League. Ekipa Milojevicia wówczas co chwilę kontrowała Niemców, w tamtym meczu wygranym przez gospodarzy aż 5:1 wystarczały 2-3 podania, żeby rywal nie wiedział, co się dzieje, był łatwo wypunktowany i na końcu rozbity. Także w Bernie nasz środowy przeciwnik oddał piłkę zespołowi Young Boys, a na końcu 1:0 wygrała Crvena zvezda Belgrad, która na 100% zdominuje Lecha Poznań, aczkolwiek dopiero u siebie oraz przy Bułgarskiej, jeżeli Kolejorz nie będzie umiał wychodzić spod pressingu, a odbiór piłki w naszej drużynie nie będzie działał.

SŁABE STRONY

Crvena zvezda Belgrad pomimo wygranej w dwumeczu nad Lincolnem Red Imps 6:1 oraz posiadaniu bilansu bramkowego w lidze serbskiej 2025/2026 aż 11:1 może nie być pewna swoich umiejętności. Powód? Lech Poznań to pierwszy poważny przeciwnik Czerwonej gwiazdy od czasu styczniowej rywalizacji z Young Boys Berno, dlatego w Serbii przed środowym meczem podchodzą do nas z respektem, bo tak naprawdę nikt nie wie, jak silna jest w tej chwili Zvezda. Ta drużyna znajduje się w trakcie przebudowy, latem sprzedała paru swoich zawodników za ponad 20 mln euro sprowadzając łącznie 9 piłkarzy. Z linii obrony (4 defensorów + bramkarz), która rywalizowała rok temu w eliminacjach z Bodo/Glimt (1:2, 2:0) ostał się tylko prawy obrońca Seol będący ostatnio zawieszony. Reszta defensywy to nowi gracze w ekipie Crvenej zvezdy Belgrad, która choćby w wygranych meczach na swoim podwórku często gubiła się, jednak rywale nie umieli tego wykorzystywać. W końcówce tamtych rozgrywek słabą stroną Zvezdy były rzuty rożne i obrona w momencie faz przejściowych (środek pola grał za wysoko, przez co nie dawał rady wrócić na czas). Novi Pazar (odpadł niedawno z Jagiellonią Białystok) wbił Czerwonej gwieździe 3 gole, natomiast 4 bramki m.in. po kontraktach strzelił Zvezdzie zespół o nazwie Radnicki Kragujevac, który wiosną pokonał naszego rywala aż 4:1, choć wcale nie grał wielkiej piłki (niedawno Radnicki poległy w kwalifikacjach do Ligi Konferencji z KI Klaksvik z Wysp Owczych). Mistrza Serbii bez problemu da się ukłuć po odbiorze w środku pola, po kontrze i prostopadłym podaniu między stoperów oraz po rzucie rożnym. Jest na to spora szansa, gdyż nowej obrony Crvenej zvezdy jeszcze nikt poważny nie testował, Lech Poznań w ostatnich 4 zwycięskich meczach strzelił aż 14 goli, jutro na pewno będzie miał kilka niezłych sytuacji, by pokonać Matheusa.

JAK ZAGRAĆ W POZNANIU?

W środę Lech Poznań nie może zagrać swojej piłki, bo wtedy być może strzeli 2 gole, ale też 2-3 bramki straci i przed rewanżem na Marakanie będzie mógł liczyć tylko na cud. Lech Poznań musi zagrać tak, żeby 12 sierpnia nie lecieć do Serbii jak na sparing. Na początku spotkania nie możemy wdać się w wymianę ciosów, ważna będzie agresywna gra w środkowej strefie, zdecydowany doskok do Kataia, Elsnika i Ivanicia mających piłkę przy nodze, pilnowanie na lewej stronie Tiknizyana oraz skuteczny pressing, po którym będzie dało się skontrować Serbów. Środek pola momentami musi być u nas zamurowany, większość akcji Crvenej Zvezdy może iść przez środek, w tym przez Kataia i Elsnika, a dopiero później wykorzystywani będą Ivanić, napastnik (Duarte lub Ndiaye) czy prawy pomocnik Milson. Lech Poznań taktycznie musi być bardzo dobrze przygotowany, obrona Kolejorza powinna rozegrać najlepsze spotkanie w okresie 2025/2026, żeby nie stracić bramki a to mogłoby być kluczem do wywalczenia niespodziewanego awansu. Crvena zvezda Belgrad na papierze ma wszystko, by wygrać już 6 sierpnia, jednak nie jest to zespół bez słabych punktów, pomiędzy ofensywą Zvezdy a przebudowywaną defensywą jest duża różnica, którą Mistrz Polski mający pomysł na ten mecz może łatwo wykorzystywać. Nasza drużyna potrafi grać z klepki, z przodu mamy kilku technicznych piłkarzy umiejących wymieniać szybkie podania, a właśnie tak u siebie grało Bodo/Glimt, które momentami wchodziło pod bramkę Serbów jak w masło.

Przed meczem: Lech – Crvena zvezda Belgrad
Polsko-serbskie pojedynki w Europie
Droga Crvenej zvezdy do dwumeczu z Lechem
Crvena zvezda Belgrad czeka na Lecha Poznań
Serbowie straszą kibicami Lecha

18. Omri GLAZER (29 lat, bramkarz) – To nazwisko kibice Kolejorza mogą kojarzyć. 18-krotny reprezentant Izraela przed dwoma laty trafił do Crvenej, wcześniej grał w Hapoelu Beer-Sheva, z którym grał przeciwko Lechowi Poznań w fazie grupowej Ligi Konferencji 2022/2023 (2 remisy 0:0). Tym razem raczej nie wystąpi, bo zwykle jest rezerwowym.

1. MATHEUS (33 lata, bramkarz) – Jeden z dziewięciu nowych zawodników Mistrza Serbii i trzech, którzy regularnie dostają szanse w tym sezonie. 33-latek niedawno został sprowadzony z Bragi, w której rozegrał prawie 300 spotkań! Brazylijczyk z portugalskim paszportem to rosły bramkarz z przeszłością także w Ajaxie Amsterdam i w europejskich pucharach (blisko 90 meczów). Nieźle gra nogami.

66. Young-Woo SEOL (27 lat, prawy obrońca) – Prawy obrońca, jedyny defensor pamiętający zeszłoroczny dwumecz o Champions League z Bodo/Glimt (inni obrońcy już odeszli). Reprezentant Korei Południowej gra w Serbii od roku, przed przylotem do Europy święcił sukcesy z Ulsan Hyundai. W pierwszym meczu z Lincolnem Red Imps obejrzał czerwoną kartkę, w rewanżu pauzował, w tej chwili nie widnieje na liście zawieszonych na pierwsze spotkanie z Lechem. Może to być jednak błąd ze strony UEFA.

44. VelJko MILOSAVLJEVIĆ (18 lat, obrońca prawy/środek) – Mocno zbudowany wychowanek szkółki Crvenej zvezdy Belgrad i młodzieżowy reprezentant Serbii. Nominalnie to środowy obrońca, ale w europejskich pucharach grał już na prawej stronie defensywy. Może zastąpić Seola.

23. Nair TIKNIZYAN (26 lat, lewy obrońca) – Reprezentant Armenii mający rosyjski paszport. To ofensywnie usposobiony lewy obrońca, który lubi podłączać się do ofensywy i zostawiać przy okazji mnóstwo wolnej przestrzeni za swoimi plecami (można to wykorzystać, Lincoln Red Imps próbował to robić). 26-latek jest wychowankiem CSKA Moskwa, latem tego roku przyszedł z Lokomotiwu Moskwa. Nie ma 100% gwarancji, iż Tiknizyan zostanie wpuszczony do Polski. Na lewej flance defensywy mógłby wtedy zagrać Annan, aczkolwiek na ten moment nie jest zgłoszony do rozgrywek.

5. RODRIGAO (30 lat, środkowy obrońca) – Kolejny silnie zbudowany obrońca, ma ponad 190 cm wzrostu, w ostatnich 4 latach grał w Rosji reprezentując Zenit i Sochi. Brazylijczyk występujący także w lidze portugalskiej to nowa postać w ekipie Zvezdy i na ten moment lider defensywy.

25. Stefan LEKOVIĆ (21 lat, środkowy obrońca) – Młodzieżowy reprezentant Serbii, środkowy obrońca, wychowanek szkółki Mistrza Serbii próbujący swoich sił w Villarrealu i Monzy. Lekovicia raczej nie zobaczymy w pierwszym składzie. To piłkarz rywalizujący m.in. z Rodrigao.

13. Milos VELJKOVIĆ (30 lat, środkowy obrońca) – 35-krotny reprezentant Serbii przybył do Crvenej zvezdy niedawno. Jest wychowankiem FC Basel, grał w Anglii, a ostatnio w niemieckim Werderze Brema. W Belgradzie mocno liczą na tego stopera, który w Bundeslidze zagrał prawie 200 razy.

33. Rade KRUNIĆ (32 lata, defensywny pomocnik) – Reprezentant Bośni, typowy defensywny pomocnik, który będzie odpowiadał za naszą dziesiątkę. Krunić to zawodnik z przeszłością w Milanie, Veronie, Empoli czy w Fenerbahce. Liczba prawie 200 meczów w Serie A i 50 spotkań w europejskich pucharach robi wrażenie.

21. Timi Max ELSNIK (27 lat, środkowy pomocnik) – Ten piłkarz błyszczałby u nas na ósemce, gdyby grał w Lechu Poznań. Lewonożny Słoweniec został sprowadzony rok temu z Olimpiji Ljubljana i gwałtownie się zaaklimatyzował. Elsnik lubi mieć piłkę przy nodze, szuka prostopadłych podań, często sam wchodzi z piłką w pole karne, umiejętnościami niestety przewyższa m.in. Gisliego Thordarsona czy Antoniego Kozubala. 28-latek w ubiegłym sezonie Superligi zaliczył 11 asyst, czyli tyle samo, ile Kanga, który odszedł latem.

10. Aleksandar KATAI (34 lata, ofensywny pomocnik) – Piłkarz przeżywający drugą młodość. Aleksandar Katai to już 34-latek, ale mózg ofensywy Crvenej zvezdy, lider środka pola, zawodnik z przeszłością w Hiszpanii, USA czy w Olympiakosie Pireus. W ubiegłym sezonie ligi serbskiej ten doświadczony rozgrywający zdobył 13 goli i zaliczył 9 asyst. Katai często podchodzi bardzo wysoko pełniąc tak naprawdę rolę drugiego napastnika, pomimo swojego wieku wcale nie jest wolny, bardzo dobrze rozgrywa piłkę po ziemi i jeszcze jest groźny po stałych fragmentach. Nie jest to wysoki zawodnik, ale potrafi uderzyć głową strzelając gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego m.in. w niedawnym rewanżu z Lincolnem. Serb często jest od wszystkiego, bo sam wykonuje niektóre stałe fragmenty gry.

4. Mirko IVANIĆ (32 lata, ofensywny/lewy pomocnik) – Ktoś taki przydałby się w Lechu. Już 32-letni wychowanek Vojvodiny Nowy Sad lata temu zdecydował się reprezentować Czarnogórę. Grał w BATE Borysów, od lat występuje w Zvezdzie będąc prawdziwym kolekcjonerem trofeów, kapitanem Czerwonej gwiazdy i egzekutorem niektórych stałych fragmentów gry. To niebezpieczny piłkarz, często podchodzi bardzo wysoko, jest ustawiany na dziesiątce lub na lewej flance, z której schodzi do środka. Ivanić dysponuje dobrym przeglądem pola, nie tak dawno strzelał gole głową po rzutach rożnych i po płaskich strzałach oddawanych już w polu karnym. Lechici nie mogą zostawiać mu wiele miejsca tak jak Kataiowi oraz Elsnikowi musząc uważać również na dośrodkowania Ivanicia po sfg. Cały ten tercet na 90% mecz z Lechem zacznie od początku.

6. Mahmudu BAJO (21 lat, defensywny pomocnik) – To nowy zawodnik w Crvenej zvezdzie, w zespole jest od paru dni, został kupiony z DAC Dunajska Streda i gwałtownie zgłoszony na III rundę eliminacji Ligi Mistrzów. kilka o nim wiadomo.

8. Jovan SLJVIĆ (20 lat, środkowy pomocnik) – Wychowanek Czerwonej gwiazdy i młodzieżowy reprezentant Serbii to łącznik pomiędzy atakiem a obroną. Z Lechem Poznań raczej nie zagra od początku, w obu spotkaniach może wejść na murawę z ławki i brać się za egzekwowanie stałych fragmentów gry. Trzeba o tym pamiętać.

7. MILSON (26 lat, prawy pomocnik) – Niski, mierzący 170 cm wzrostu prawy pomocnik, który w grze 1 na 1 twardo stoi na nogach i trudno go zatrzymać. Reprezentant Angoli często schodzi do środka, niedawno zabawił się z obroną OFK Belgrad (7:1). Milson rok temu kosztował Mistrza Serbii aż 5 mln euro, wcześniej grał m.in. w Izraelu.

22. Vasile KOSTOV (17 lat, ofensywny/prawy pomocnik) – Wielki talent, niedawno stał się najmłodszym piłkarzem Crvenej zvezdy, który zagrał w europejskich pucharach. Z Lechem też może zagrać, ale w końcówce po wejściu z ławki. kilka wiadomo o stylu jego gry.

37. Vladimir LUCIĆ (23 lata, lewy pomocnik) – Skrzydłowy wypożyczany dawniej do różnych klubów, który mimo wszystko ma za sobą debiut w reprezentacji Serbii. kilka grał w tym sezonie, przy Bułgarskiej możemy go nie zobaczyć.

14. Peter OLAYINKA (30 lat, lewy pomocnik) – Kilkanaście lat temu Olayinka trafił z Nigerii do Albanii, później występował w Belgii czy w Slavii Praga, a od 2 lat występuje w Crvenej zvezdzie. Ten skrzydłowy ma bardzo interesujące cv, święcił sukcesy w Czechach, w 2022 roku grał z Rakowem Częstochowa, którego wyeliminował, swego czasu był też istotną postacią w Czerwonej Gwieździe, ale ostatnio tak nie jest. Skrzydłowy ma małe szanse na występ od początku.

80. Shavy BABICKA (25 lat, prawy pomocnik) – Reprezentant Gabonu, 1,5 roku temu z Cypru kupiła go francuska Tuluza, parę dni temu Serbowie za tego skrzydłowego zapłacili 4 mln euro. Babicka na razie nie jest uprawniony do gry z Lechem, Crvena zvezda może to zrobić dziś do godziny 20:30.

89. Marko ARNAUTOVIĆ (36 lat, napastnik) – Bardzo znane nazwisko. 125-krotny reprezentant Austrii, wychowanek Austrii Wiedeń, który grał m.in. w Interze Mediolan, Stoke City, Twente Enschede czy Werderze Brema. Rosły napastnik ma blisko 200 meczów w Premier League i ponad 100 w Serie A. W czerwcu 2024 roku strzelił gola Polsce podczas Euro (biało-czerwoni przegrali 1:3). Marko Arnautović jest emocjonalnie związany z Crveną zvezdą, gra w tym klubie od niedawna i gwałtownie złapał uraz stawu skokowego. Jest jednak szansa, iż Austriak przyleci do Poznania, ale jego szanse na występ od początku są zerowe. 36-latek może wejść co jedynie z ławki i to tylko wtedy, gdy doleczy niegroźny uraz.

27. Bruno DUARTE (29 lat, napastnik) – Ostatnio wygrywa rywalizację o miejsce w składzie. Brazylijczyk wykonujący w Zvezdzie rzuty karne nigdy nie był wybitnym snajperem, sytuacja zmieniła się dopiero w Serbii. Choćby w zeszłym sezonie Bruno Duarte z przeszłością w anonimowych portugalskich klubach a choćby na Ukrainie zdobył w Superlidze 16 goli, w tym na 2 frontach strzelił już 4 bramki. Skauting Czerwonej gwiazdy miał nosa do wyjęcia rok temu 29-latka z przeciętnego Farense.

9. Cherif NDIAYE (29 lat, napastnik) – Senegalski potwór w powietrzu. Król strzelców ligi serbskiej 2024/2025 (19 goli), zawodnik bardzo mocny fizycznie, mierzy 190 cm wzrostu i świetnie gra głową. Ndiaye jest bardzo skuteczny przy okazji dośrodkowań, może być tajną bronią Czerwonej gwiazdy, gdyż występ Ndiaye od początku nie jest przesądzony. Niedawno ten napastnik z przeszłością w mniejszych chorwackich, tureckich i belgijskich klubach przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Bruno Duarte.

Pierwszy mecz III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów pomiędzy Lechem Poznań a Crveną zvezdą Belgrad odbędzie się w środę, 6 sierpnia, o godzinie 20:30 przy Bułgarskiej, a rewanż na serbskiej Marakanie zostanie rozegrany we wtorek, 12 sierpnia o 21:00. Zwycięzcy awansują oczywiście do IV fazy kwalifikacji Champions League i będą mieli zapewnioną fazę ligową Ligi Europy, a przegrani w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów spadną do IV fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy 2025/2026. Chcesz wiedzieć więcej o europejskich pucharach? Zbiór wszystkich pucharowych tekstów KKSLECH.com od sezonu 2025/2026 znajdziesz w dziale -> EUROPA. W tym miejscu -> TUTAJ trwa za to pucharowy kocioł na lato 2025 aktualizowany 24 godziny na dobę.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału