Tomasz Ćwiąkała skupił się na pracy w internecie - na platformie YouTube prowadzi swój kanał, który ma już blisko 270 tysięcy subskrybentów. W najnowszym odcinku Q&A znany komentator otrzymał pytanie, które dotyczyło Antoniego Kozubala i Bartosza Mrozka. Ćwiąkała miał odpowiedzieć, w jakim klubie La Liga widziałby obu piłkarzy.
REKLAMA
Zobacz wideo "Nie dostał pracy za nazwisko". Syn Czesława Michniewicza poszedł w ślady ojca
Mrozek stałby się idolem w Hiszpanii
Co ciekawe, według 36-latka Hiszpania nie jest dobrym wyborem dla Kozubala, ale dla Mrozka to świetna opcja. Bramkarz Lecha w starciu rewanżowym z Crveną zvezdą w ramach trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów potwierdził, jak duży potencjał w nim drzemie.
- Gdyby Bartosz Mrozek trafił do Celty Vigo, stałby się idolem kibiców. W innych klubach hiszpańskich również i mogę tutaj podać np. Getafe. Myślę, iż bez problemu mógłby być bramkarzem 25 procent zespołów z La Ligi - powiedział Ćwiąkała.
Kozubal musi szukać innej ligi
W przypadku Kozubala mamy natomiast do czynienia z paradoksem. Ćwiąkała podkreśla, iż to piłkarz o "profilu hiszpańskim". To jednak może okazać się dla niego... przeszkodą.
- Piłkarzy o takim profilu jest po prostu wielu w Hiszpanii. Obawiam się, iż Kozubal mógłby w tym kraju nie wyeksponować swoich wiodących cech. Chciałbym go zobaczyć w innej lidze. W jakiej? Nie mam zielonego pojęcia, ale może odpowiadałaby mu Italia - dodał Ćwiąkała.
W przyszłości transfery Mrozka i Kozubala do mocnych europejskich lig są jak najbardziej możliwe, ale na razie obaj panowie muszą się skupić na grze dla Lecha Poznań. "Kolejorz" po przegranej w dwumeczu z Crveną zvezdą będzie się starał o występy w fazie ligowej Ligi Europy. W czwartej rundzie eliminacji zagra z KRC Genk. Pierwszy pojedynek w czwartek (21 sierpnia, godz. 20:30) w Poznaniu.