Dla kogo Złota Piłka? Raphinha postawił sprawę jasno

4 godzin temu
Do kogo trafi Złota Piłka? Faworytów jest kilku, a co chwile ukazują się kolejne rankingi. W czołówce już od dawna znajduje się Raphinha i wydaje się, iż ma spore szanse, by wywalczyć tę prestiżową nagrodę. Co o niej sądzi sam zainteresowany? Czy jej zdobycie jest w tej chwili celem Brazylijczyka? Lider Barcelony postawił sprawę jasno.
FC Barcelona uległa 3:4 Interowi Mediolan w rewanżu Ligi Mistrzów. Tym samym drużyna Hansiego Flicka odpadła z dalszej rywalizacji. Do finału oprócz włoskiej ekipy awansowało też Paris Saint-Germain. I to właśnie w tych dwóch drużynach eksperci doszukują się kandydatów do Złotej Piłki. Mowa o Ousmane Dembele czy Gianluigim Donnarummie. Mimo niepowodzenia nie można też skreślać piłkarzy Barcelony, którzy także są faworytami. Mowa o Raphinhi czy Laminie Yamalu.


REKLAMA


Zobacz wideo Goncalo Feio zostanie w Legii Warszawa? Żelazny: Nie powinien w ogóle pracować w Legii


Raphinha faworytem do Złotej Piłki? Sam zainteresowany przemówił
Według najnowszego rankingu Złotej Piłki, opublikowanego przez goal.com, liderem jest Dembele, a na kolejnych pozycjach są właśnie Hiszpan i Brazylijczyk. Kto z nich otrzyma tę prestiżową nagrodę? Głos w sprawie zabrał Raphinha. Wyjawił, co sądzi na temat tego plebiscytu. Czy jest dla niego ważny?


- Nie myślę o Złotej Piłce - zaznaczył na wstępie. - Ale jeżeli zwyciężę, to będzie to efekt mojej pracy dla klubu i reprezentacji. Jednakże moim celem jest to, by zdobywać trofea z drużyną. Indywidualne nagrody przyjdą później, a jeżeli nie, to również będzie ok - podkreślał Raphinha, cytowany przez Barca Universal na X.
Nie ulega jednak wątpliwości, iż Brazylijczyk ma spore szanse na tę nagrodę. Szczególnie w sytuacji, kiedy PSG nie zdobędzie Ligi Mistrzów. Raphinha rozgrywa sezon życia. Wyraźnie odżył pod wodzą Hansiego Flicka i stał się prawdziwym kapitanem Barcelony. Nie tylko rządzi w szatni, ale i na murawie, a do tego zdobywa gole i asysty. W tym sezonie strzelił już 34 bramki, a dodatkowo zanotował aż 25 ostatnich podań. To naprawdę imponujące statystyki. Dodatkowo wywalczył dwa tytuły z Barceloną i jest o krok od trzeciego. Nie ulega więc wątpliwości, iż to mocny kandydat do Złotej Piłki.
Zobacz też: Krychowiak zadrwił z Lewandowskiego. "Przykro mi to mówić".


Co z przyszłością Raphinhi? Jasna deklaracja
Kibice są jednak zaniepokojeni przyszłością Raphinhi. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2027, ale klub już chce go przedłużyć. W rozmowach pojawiły się jednak pewne trudności, głównie dotyczące czasu trwania nowej umowy, a także wynagrodzenia. Mimo wszystko Brazylijczyk zadeklarował, iż zostanie w drużynie. - Nie wyobrażam sobie Barcelony bez Raphinhy. Co w takim razie nastąpi? Moja odnowa - przekonywał.
Idź do oryginalnego materiału