Po igrzyskach olimpijskich Julia Szeremeta stała się prawdziwą gwiazdą. Srebrna medalistka olimpijska jest aktualnie wielką nadzieją polskiego boksu. Niestety w nadchodzącym Pucharze Świata w Astanie jej nie zobaczymy. Dla wielu to wydało się dziwne, bo niedawno wygrała zmagania, które odbywały się w ramach Turnieju Stamma. Co się więc stało?
REKLAMA
Zobacz wideo Julia Szeremeta komentuje wyniki plebiscytu na najlepszego sportowca Polski
Dlatego Julia Szeremeta nie poleciała na Puchar Świata
O wszystkim poinformował jej trener Tomasz Dylak, który udzielił wywiadu "Faktowi". - Julia ma mieć szczyt formy na mistrzostwa świata, które są we wrześniu w Liverpoolu. Celem jest złoto. Nie byłaby w stanie zrobić szczytu formy na wrzesień, gdyby poleciała do Kazachstanu. Potrzebuje 12 tygodni przygotowań - oświadczył.
- Ma powoli łapać formę. Nie chcę dawać jej dużo startów, więc to było przemyślane - dodał.
Plany Szeremety na przyszłość
Tomasz Dylak zdradził, iż aktualnie Julia Szeremeta wraz z częścią kadry narodowej trenuje w Giżycku. - Tam pracujemy nad wytrzymałością mięśniową. Treningi są dosyć mocne - kontynuował.
Zobacz też: Nokaut w 147 sekund na gali UFC. "To, co zrobił Topuria, jest historią"
- Potem przeniesiemy się do Gostynia i polecimy na turniej do Portugalii. To będzie ostatni sprawdzian przed MŚ, poza tym będzie dużo sparingów - zakończył.
Puchar Świata w Astanie
Do Astany poleciało siedem zawodniczek - Aneta Rygielska (60 kg), Weronika Dziubek (65 kg), Nikola Prymaczenko (50 kg), Wiktoria Rogalińska (54 kg), Klaudia Budasz (57 kg), Aleksandra Cyrek (70 kg) i Oliwia Toborek.
Jak przypomniał Kacper Marciniak ze Sport.pl - męska kadra Polski również zrezygnowała z przypadającego na przełom czerwca oraz lipca PŚ. "Grzegorz Proksa nie zabierze tam żadnego zawodnika" - relacjonował.