Dricus Du Plessis opublikował oświadczenie. Afrykaner odpowiedział na plotki o kontuzji!

Dricus Du Plessis wreszcie przerwał medialną ciszę. Afrykaner postanowił zabrać głos w sprawie ostatnich doniesień, które sugerowały, iż doznał urazu i musiał zrezygnować ze starcia z Khamzatem Chimaevem.

W tym tygodniu gruchnęła plotka mówiąca o tym, iż Dricus Du Plessis jest kontuzjowany, wobec czego jego walka z Khamzatem Chimaevem, która rzekomo miała uświetnić czerwcową galę UFC 317, będzie musiała poczekać. Jako iż mistrz kategorii do 84 kilogramów nie reagował na wspomniane doniesienia, to wydawało się, iż rzeczywiście stało się coś złego. Ba! Dodatkowo Caio Borralho, powołując się na swoje źródła, stwierdził, iż Du Plessis złamał nogę, co tylko podsyciło spekulacje.

Jak się jednak okazało, żadnego urazu nie ma. Rozdający karty w wadze średniej zawodnika opublikował obszerne oświadczenie, w którym uspokoił kibiców. Dricus Du Plessis zapewnił, iż ma się dobrze, a niedługo zostanie ogłoszona jego kolejna walka w szeregach UFC. Ponadto Afrykaner zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek podpisał kontrakt na pojedynek z Chimaevem w czerwcu.

Okej, więc każdy miał swoje opinie, plotki i historie o złamaniu piszczeli i kontuzjach itd. Uważam to wszystko za bardzo zabawne, niestety nic z tego nie jest prawdą.

Ja i UFC już omówiliśmy datę walki i przeciwnika, walka w czerwcu nigdy nie była podpisana, nie wycofałem się z żadnej walki, jestem mistrzem, wiem, kiedy walczę, a ty jako pretendent po prostu pojaw się, kiedy ci powiemy. Ogłoszenie walki już wkrótce, bądźcie czujni.

ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot zawalczy z Ludovitem Kleinem! Polsko-słowacka batalia już w maju

Na chwilę obecną nie wiadomo, z kim Dricus Du Plessis stanie w ringu. Konfrontacja z czeczeńskim „Wilkiem” wydaje się najbardziej sensowna, natomiast nie można również wykluczyć starcia z Caio Borralho.