Dwa pit-stopy w Monako – jak to działa? Jakie są kary?

7 godzin temu



Trzech kompletów opon będą musieli użyć kierowcy Formuły 1 podczas wyścigu o GP Monako. Są jednak wyjątki od tej zasady. Jakie kary są przewidziane w związku z nowymi przepisami?

Jak wiemy, Formuła 1 wprowadziła zasadę “dwóch obowiązkowych pit-stopów” na GP Monako by uatrakcyjnić rywalizację i doprowadzić do większych przetasowań.

Mówienie jednak o dwóch pit-stopach jest spory uproszczeniem. Przed startem rywalizacji warto powiedzieć o niuansach tych zasad.

– Kierowcy nie dostają większej liczby mieszanek ze względu na te przepisy. Każdy kierowca dostanie zatem 8 kompletów opon miękkich, 3 komplety opon pośrednich, 2 komplety opon twardych – łącznie 13.

– Kierowcy muszą skorzystać w trakcie wyścigu z różnych kompletów opon, stworzonych z dwóch różnych mieszanek. A zatem można przejechać na strategii na przykład: pośrednie – twarde – twarde.

– W teorii jest możliwe, iż kierowcy nie będą musieli zrobić żadnego pit-stopu. W przypadku czerwonych flag, będą mogli zrobić to w alei serwisowej. Ważne jednak, żeby pojechali na 2 różnych mieszankach, wykorzystując 3 różne komplety opon

– Tradycyjną karą za nie skorzystanie z 2 różnych mieszanek podczas wyścigu jest dyskwalifikacja. W Monako 2025 będzie jednak nieco inaczej. o ile wyścig zostanie przerwany i zakończony przed czasem, kierowca, który użył 1 kompletu opon, dostanie karę minuty doliczonej do czasu wyścigu. W przypadku użycia 2 kompletów opon, kierowca dostanie karę 30 sekund.

– W przeciwieństwie do standardowych wyścigów, użycie któregokolwiek z zestawów opon przeznaczonych na mokrą nawierzchnię nie sprawia, iż nie trzeba już zmieniać opon. W przypadku mokrego wyścigu trzeba będzie zatem również wykonać pit-stopy i pojechać na przykład przejściowe – przejściowe – mokre.

Te zasady sprawiają, iż wyjazdy samochodów bezpieczeństwa w trakcie wyścigu mogą stać się jeszcze ważniejsze. Można sobie wyobrazić, iż kierowcy z tyłu stawki mogą zostać ściągnięci dwukrotnie podczas jednego okresu neutralizacji. Załóżmy zatem, iż kierowca startuje na oponach miękkich. Zaraz po stacrie mamy samochód bezpieczeństwa. Podczas jego pobytu na torze kierowca zjeżdża, dostaje kolejny zestaw miękkich, a potem zjeżdża ponownie za samochodem bezpieczeństwa, dostaje opony twarde i na nich przejeżdża już do końca wyścigu. Taki scenariusz uważam za bardzo prawdopodobny.

A jak to wszystko wyjdzie w praktyce? Przekonamy się w niedzielę!

Harmonogram GP Monako zobaczycie tutaj.



Idź do oryginalnego materiału