Fenerbahce podjęło decyzję ws. Szymańskiego. W Turcji aż huczy

Czy to ostatni miesiąc Sebastiana Szymańskiego w Fenerbahce? W tureckich mediach nie brakuje doniesień, iż władze klubu są wściekłe po ostatniej wpadce drużyny Jose Mourinho, która mocno komplikuje jej szanse na mistrzostwo Turcji. I to może wpłynąć na przyszłość kilku piłkarzy.
Sebastian Szymański rozgrywa w tej chwili drugi sezon w barwach Fenerbahce. Jest on jednak o wiele słabszy od debiutanckiego dla ekipy ze Stambułu. Przed rokiem zdobył 13 bramek i zanotował 19 asyst w 55 spotkaniach. W obecnym sezonie ma na koncie siedem bramek i dziewięć asyst w 47 meczach.


REKLAMA


Zobacz wideo Śliwowski: Janusz Wójcik przychodził i mówił: Pan Romanowski wam dopłaci...


Fenerbahce ciągle liczy się w walce o mistrzostwo Turcji, ale ostatni remis 3:3 u siebie z Kayserisporem sprawił, iż drużyna Jose Mourinho traci pięć punktów do pierwszego Galatasaray na sześć kolejek przed końcem sezonu.
Przegrane mistrzostwo Turcji przyczyni się do odejścia Sebastiana Szymańskiego?
Brak mistrzowskiego tytułu na pewno uderzy w ambicje władz Fenerbahce, co może przyczynić się do "wietrzenia" w szatni. Serwis yaylahaber.com.tr poinformował, iż ostatni remis z Kayserisporem "zaczęło być jasne, kto opuści drużynę Fenerbahce".
Zobacz też: Godziny do meczu, a tu takie słowa o powrocie Lewandowskiego
A kto może latem odejść z ekipy ze Stambułu? Na liście jest aż jedenaście nazwisk! A jednym z nich jest Sebastian Szymański. Obok niego faworytami do odejścia mają być m.in. Edin Dżeko, Dominik Livaković, Sofyan Amrabat, Allan-Saint Maximin, czy Dusan Tadić.


Umowa Sebastiana Szymańskiego z Fenerbahce obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. Reprezentant Polski wyceniany jest na portalu Transfermarkt na 17 milionów euro. A gdzie mógłby odejść Szymański? Swego czasu mówiło się o zainteresowaniu ze strony angielskich klubów. Być może jednak po słabszym sezonie potrzebowałby do transferu do mniej renomowanej ekipy, żeby znów wskoczyć na wyższy poziom.