Goncalo Feio po niespełna dwóch tygodniach bycia trenerem Dunkerque odszedł z pracy. Klub w niedzielny wieczór poinformował, iż umowę rozwiązano za porozumieniem stron, a w oficjalnym komunikacie Portugalczykowi podziękowano za zaangażowanie i wykonaną pracę. Dziennikarz Frederic Sourice z "La Voix du Nord" zabrał głos w polskich mediach, odsłaniając kulisy krótkiego pobytu Feio we Francji.
REKLAMA
Zobacz wideo "Dostaję po plecach, bo ludzie wiedzą, jak mam na nazwisko"
Dziennikarz ujawnia ws. Feio. "Nie spotkał się"
Dziennikarz zdradził, co jego zdaniem mogło doprowadzić do tego, iż Feio postanowił odejść z klubu. - Może niebawem okaże się, iż znalazł nowy klub - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", zwracając także uwagę na fakt, iż Portugalczyk mógł nie być zadowolony z braku transferów. Klub, póki co nie jest zbyt aktywny na rynku transferowym. Sourice odniósł się także do słów "L'Equipe", wedle których Feio nie podobały się warunki panujące w klubie. Dziennikarz bez ogródek przyznał: - Myślę, iż po prostu chciał odejść.
- To zaskoczenie, ale to taka osobowość. Wiemy, jakie miał problemy w Polsce. Nikt nie myślał, iż odejdzie. Byłem w czwartek na treningu, śmiał się, żartował, na zajęciach panowała dobra atmosfera. Było niemożliwe, by domyślić się, iż niebawem odejdzie. To niewiarygodne i bardzo rzadkie, by zrobić to po tak krótkim czasie pracy w klubie, tutaj tego nigdy nie było - stwierdził Sourice.
- Nie spotkał się z dziennikarzami, chyba niezbyt nas lubi. Nie rozmawiałem z nim, podobnie jak żaden inny dziennikarz. Zrobiłem wywiad z kapitanem drużyny [Opą Sangante], a trener powiedział, iż nie jest możliwe, by się ukazał - dodał.
- Myślę, iż poznam prawdę, ale nie tak szybko. Nie widziałem jeszcze Demby Ba [dyrektora sportowego klubu], a on nie odbiera telefonów, ale na żywo jest sympatyczny i może coś powie na ten temat - skwitował francuski dziennikarz.
Sourice odniósł się także do kwestii sparingów klubu z północnej Francji. W ostatnich Dunkerque przegrała z Boulogne aż 1:5, a rozmówca Macieja Kaliszuka przyznał bez ogródek: - Zarządzanie emocjami jest u niego skomplikowane. jeżeli był tak zdenerwowany przed sezonem, to co byłoby w trakcie sezonu?
Goncalo Feio przed podjęciem pracy we Francji samodzielnie prowadził Motor Lublin i Legię Warszawa. Z tym ostatnim klubem zdobył Puchar Polski i awansował do 1/4 finału Ligi Konferencji, gdzie odpadł po dwumeczu z późniejszym triumfatorem rozgrywek - Chelsea.