W sobotę zakończył się kolejny sezon Ekstraklasy. Tę kampanię Widzew zakończył dopiero na 13. miejscu w tabeli. W ostatniej kolejce łódzka drużyna przegrała 1:2 z Rakowem Częstochowa. Kiedy sędzia zagwizdał po raz ostatni, schodzący do szatni Rafał Gikiewicz odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy. 37-letni bramkarz nie gryzł się w język. - Możemy tu ściągnąć Courtoisa albo Szczęsnego, bo jest bez umowy. Może będzie lepiej bronił? - grzmiał.