95 meczów i koniec - Kamil Grosicki oficjalnie zakończył swoją reprezentacyjną karierę. Karierę przez duże "K". Za wszystko, co zrobił dla naszej drużyny narodowej, "Turbo Grosik" otrzymał dziś gromkie brawa od fanów zgromadzonych na Stadionie Śląskim, na murawę którego wyprowadził reprezentację w roli kapitana. Pożegnał go choćby prawowity kapitan naszej kadry Robert Lewandowski, choć początkowo nic nie wskazywało na to, iż snajper FC Barcelona pojawi się w Chorzowie. Gdy 36-latek schodził z boiska po raz ostatni, fani aż oszaleli, a koledzy...