We wtorkowym meczu U24 Ekstraligi w Toruniu doszło do groźnie wyglądającego upadku Francisa Gustsa. Młody Łotysz reprezentujący barwy Hunters PSŻ Poznań został odwieziony karetką do szpitala. Klub ze stolicy Wielkopolski przekazał już najnowsze informacje na temat stanu zdrowia swojego zawodnika.
Do zdarzenia doszło w trzecim biegu spotkania pomiędzy U24 KS Apatorem Toruń a Betard Spartą Wrocław. Francis Gusts, występujący w rozgrywkach U24 Ekstraligi zarówno w barwach Sparty, jak i PSŻ-u Poznań, znalazł się w trudnej sytuacji po defekcie swojego partnera Krystiana Grędy tuż po starcie. Gdy przekraczał linię mety po pierwszym okrążeniu na drugiej pozycji, na wejściu w pierwszy łuk drugiego kółka jego motocykl obróciło. Gusts z dużą siłą upadł na tor.
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby medyczne. Zawodnik został przetransportowany karetką do szpitala, a spiker poinformował kibiców, iż Łotysz nie jest zdolny do dalszej jazdy. W środę klub Hunters PSŻ Poznań opublikował komunikat dotyczący stanu zdrowia swojego żużlowca:
– We wczorajszym meczu U24 Ekstraligi upadł na tor Francis Gusts. Nasz zawodnik po przewiezieniu do szpitala przeszedł badania, które wykluczyły uraz. Francis w nocy opuścił szpital, a lekarze zalecają krótki odpoczynek – przekazano w oficjalnych mediach PSŻ-u.
Gusts w tym sezonie miał pierwotnie startować jedynie w U24 Ekstralidze jako zawodnik Betard Sparty Wrocław. Po kontuzji Szymona Szlauderbacha został jednak wypożyczony do Hunters PSŻ Poznań i może łączyć występy w obu klubach. W barwach poznaniaków spisuje się na razie przeciętnie – jego średnia biegowa to 1.300 punktu na wyścig. Nie jest podstawowym wyborem Eryka Jóźwiaka, który najczęściej stawia na Noricka Blodorna. Gusts rywalizuje o miejsce w składzie w tej chwili z Szlauderbachem.
Zgodnie z zaleceniem lekarzy Francis Gusts odpocznie teraz od ścigania. Powrót do pełni dyspozycji będzie zależał od samopoczucia zawodnika i decyzji sztabu szkoleniowego.
Francis Gusts (z przodu)
