FC Barcelona wygrała 2:0 z Espanyolem i na dwie kolejki przed końcem sezonu La Liga zapewniła sobie mistrzostwo Hiszpanii. Świętowaniu nie było końca. Piłkarze celebrowali triumf w szatni, ale dzień później postanowili uczcić go razem z kibicami. Wyjechali na ulice i będąc na pokładzie otwartego autobusu, przemierzali miasto. Do sieci trafiło już wiele nagrań i zdjęć z fety, a jednym z bohaterów został Wojciech Szczęsny. Był tym, który skradł show.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"
Wojciech Szczęsny nie przesadził z celebracją. Kamery wszystko nagrały. Hansi Flick będzie zadowolony
35-latek świętował w swoim stylu, czyli z e-papierosem w ręce, kapeluszem z napisem "fumador", czyli "palacz" na głowie, a także owinięty w biało-czerwoną flagę. W międzyczasie śpiewał hymn Polski, a także bawił się z tłumem, rzucając w ich stronę... słodycze. Wykazał się też umiejętnością... trafiania do celu.
Okazuje się jednak, iż mimo celebracji, Szczęsny nie zapomniał o dyscyplinie i pracy. Nie pozwolił sobie na więcej luzu. Ba, już kilka godzin później był zwarty i gotowy do działania, o czym informuje "Mundo Deportivo". Dziennikarze poinformowali, iż polski bramkarz jako pierwszy stawił się na murawie podczas sobotniego treningu. Kamery zarejestrowały go w towarzystwie szkoleniowców czy pracowników klubu, wśród których był m.in. Hansi Flick. Na boisku próżno było szukać kolegów Szczęsnego. Dopiero po chwili pojawił się jeden z nich.
Taką postawą Polak z pewnością imponuje niemieckiemu szkoleniowcowi, dla którego punktualność i dyscyplina są bardzo ważne. A ci, którzy nie przestrzegają tych wartości, są karani. Przekonał się o tym m.in. Inaki Pena. Spóźnialstwo Hiszpana zaowocowało posadzeniem go na ławce rezerwowych i utratą miejsca w pierwszym składzie właśnie na rzecz Szczęsnego.
Zobacz też: Zero litości dla Barcelony po tym, jak zdobyli mistrzostwo. Flick ogłasza.
Decydujące dni w kontekście przyszłości Szczęsnego w Barcelonie
Czy polski golkiper pozostanie w drużynie na dłużej? To pytanie zadaje sobie wielu fanów Barcelony. Kontrakt Szczęsnego wygasa z końcem sezonu i jak na razie nie zdecydował się go przedłużyć. Klub nalega na kontynuacje współpracy, ale ostateczna decyzja będzie należała do piłkarza. Decyzja zapadnie w najbliższych dniach bądź tygodniach.
Kolejny mecz Barcelona zagra już w niedzielę 18 maja. Początek o godzinie 19:00. Rywalem będzie Villarreal. Na dwie kolejki przed końcem sezonu przewaga Katalończyków nad drugim Realem Madryt wynosi siedem punktów.