Iga Świątek zadziwiła w Paryżu. Oto co zrobiła przed ćwierćfinałem

2 tygodni temu
Niecodzienny trening Igi Świątek w Paryżu. Polka wraz ze swoim teamem rozegrali krótki mecz piłkarski. Padł wynik 5:2, było sporo walki, ale fair play, bez fauli. Obok nich trenowała Aryna Sabalenka.
W poniedziałek Iga Świątek miała zaplanowany trening w ramach przygotowań do wtorkowego ćwierćfinału Roland Garros. Polka trenowała znów poza kompleksem głównym Roland Garros - na kortach bocznych Jean Bouin. Miała kort do dyspozycji od 12:30 do 14:00.


REKLAMA


Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami


Jako pierwsi pojawili się trener głównym Belg Wim Fissette oraz sparingpartner Tomasz Moczek. Obijali razem piłkę, Belg chce pozostawać w dobrej formie i stąd przy każdej okazji obija z Moczkiem. Następnie pracownicy turnieju zadbali o kort, wyrównali nawierzchnię, a koło godziny 13:00 zjawiła się Iga Świątek wraz z Darią Abramowicz i trenerem przygotowania fizycznego i fizjoterapeutą Maciejem Ryszczukiem.


Ten ostatni rozstawił słupki na jednej stronie kortu i w ramach rozgrzewki wszyscy zagrali mecz piłki nożnej, korzystając z mniejszej piłki, halówki. Świątek, Abramowicz i Moczek znaleźli się w jednym zespole, a Ryszczuk i Fissette w drugim. Mecz potrwał kilka minut, padł wynik 5:2 dla mniej licznej drużyny. Największymi umiejętnościami piłkarskimi pochwalił się Maciej Ryszczuk, który sam potrafił wymanewrować jednym zwodem przeciwników. Widać, iż futbol nie jest mu obcy.
Piłkarski trening przed ćwierćfinałem
Każdy dawał z siebie wszystko, nie było oczywiście żadnych fauli, panowała świetna atmosfera. W ten sposób rozgrzani mogli przystąpić już do bardziej tenisowej części treningu. Iga Świątek zaczęła ćwiczyć z Tomaszem Moczkiem. Najpierw z głębi pola, potem woleje, smecze, serwis.
Zobacz też: Legenda tenisa wydała wyrok po tym, co zrobiła Świątek. "Zero wątpliwości"


W grupie kilku dziennikarzy mieliśmy okazję oglądać jej trening z bliska. Zasady Roland Garros są takie, iż wpuszczono nas na 30 minut i nie mieliśmy możliwość robić zdjęcia czy nagrywać filmiki telefonem. Nagranie trafiło jedynie na oficjalne konta w mediach społecznościowych turnieju French Open. Widzieliśmy kamery organizatorów na miejscu, jak przygotowywali materiał.


Kibice w ogóle nie mają wstępu na korty Jean Bouin. Jak relacjonowaliśmy, ochrona skrupulatnie tego pilnuje, a fani mogą jedynie oglądać treningi tenisistów przez ogrodzenie. W poniedziałek pojawiła się kolejna grupa, która przez płot chciała śledzić ćwiczenia Świątek. Polka po zakończeniu treningu zwykle rozdaje autografy i pozuje do zdjęć.


Piąty raz z Ukrainką
Obiekt treningowy jest położony kilkaset metrów od głównych kortów paryskiej imprezy wielkoszlemowej. Iga Światek trenowała na korcie nr 29, a tuż obok na 28 ćwiczyła w poniedziałek w tym czasie Aryna Sabalenka wraz ze swoim teamem. Polka i Białorusinka na tym etapie turnieju nie ćwiczą już z rywalkami, a głównie wewnątrz swojego zespołu.


Znamy już plan gier na wtorek w Paryżu. Iga Świątek i Ukrainka Elina Switolina zmierzą się w ćwierćfinale jako drugie od godziny 11:00 na korcie centralnym imienia Philippe’a Chatriera. Przed nimi zagrają Białorusinka Aryna Sabalenka oraz Chinka Qinwen Zheng. Switolina i Świątek rywalizowały do tej pory cztery razy (1:3). Transmisje w Eurosporcie, relacje w Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału