Jamahal Hill odpowiedział na wyzwanie Błachowicza: „Nie musisz nic więcej mówić”

Jamahal Hill zareagował na wyzwanie rzucone przez Jana Błachowicza. Odpowiedź reprezentanta Stanów Zjednoczonych nie pozostawia wątpliwości.

Dziś wczesnym popołudniem Jan Błachowicz na platformie X rzucił rękawicę Jamahalowi Hillowi. Amerykanin nie zwlekał z odpowiedzią. Popularny „Sweet Dreams” zaakceptował bitewne zaproszenie naszego reprezentanta.

Dlaczego wybór Błachowicza padł akurat na sklasyfikowanego na siódmym miejscu w rankingu Amerykanina? Wszystko przez sytuację, która miała miejsce w zeszłą sobotę podczas UFC 323 w Las Vegas. Za kulisami wspomnianego wydarzenia doszło do sprzeczki pomiędzy Jamahalem Hillem a Joanną Jędrzejczyk.

34-latek miał grozić Polce, co nie umknęło uwadze Jana Błachowicza. „Cieszyński Książę” wstawił się za swoją koleżanką i zapowiedział, iż może ustawić Hilla do pionu. Oczywiście, to nie spodobało się byłemu mistrzowi UFC, który stwierdził, iż z chęcią stanie w szranki z Jankiem.

Nie do końca wiadomo, o co pokłóciły się zwaśnione strony, ale sytuacja była naprawdę gorąca, ponieważ musiała interweniować ochrona. Krótkie nagranie ze sprzeczki Jędrzejczyk z Hillem możecie zobaczyć poniżej:

Jan Błachowicz kontra Jamahal Hill w 2026 roku?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują zatem na to, iż walka Jana Błachowicza z Jamahalem Hillem prędzej czy później dojdzie do skutku. Prawdopodobnie nastąpi to w ostatnim kwartale 2026 roku. Amerykanin nie zdążył się jeszcze pozbierać po przegranym starciu z Khalilem Rountreem, a Polak nie ma szczególnego parcia na szybki powrót do oktagonu Ultimate Fighting Championship.

ZOBACZ TAKŻE: UFC on ESPN 73 – wyniki na żywo gali z udziałem Cezarego Oleksiejczuka

Styl Jamahala Hilla powinien pasować zawodnikowi z Cieszyna. „Sweet Dreams” walczy bardzo chaotycznie, często szarżując do przodu z wysuniętą szczęką i wystawiając się na kontrę. Nie od dziś wiadomo, iż defensywa Amerykanina jest dziurawa jak ser szwajcarski.

Niemniej jednak Hilla zdecydowanie nie można lekceważyć. To zawodnik, który ma czym uderzyć, a dodatkowo nie można mu odmówić charakteru oraz odporności na ciosy. o ile walka Błachowicz-Hill rzeczywiście zostanie zorganizowana, to Polak będzie musiał cały czas mieć się na baczności.