Janusz Kołodziej obecny na Mistrzostwach Świata Kobiet. Znamy powód

speedwaynews.pl 5 godzin temu

Podczas rozgrywanego w miniony weekend FIM Women’s Speedway Gold Trophy w Gorican pojawił się wyjątkowy gość – Janusz Kołodziej. Obecność czterokrotnego mistrza Polski na zawodach pań nie była przypadkowa. Zawodnik Fogo Unii Leszno to bowiem mentor Martyny Mróz – pierwszej Polki w historii, która wystartowała w oficjalnych mistrzostwach świata kobiet.

Choć Mróz wystąpiła z licencją chorwacką, nie sposób nie podkreślić tego, iż jest Polką i żużlowej edukacji w kraju nad Wisłą. To właśnie pod skrzydłami Janusza Kołodzieja i trenera Stanisława Kępowicza stawiała swoje pierwsze kroki w speedwayu. Obaj panowie odpowiadają za funkcjonowanie szkółki Kołodzieja, w której szkolą się kolejne talenty.

W przeszłości z tej akademii wywodzili się m.in. Bartłomiej Kowalski (dziś jeden z zawodników w Betard Sparcie Wrocław), Szymon Bańdur, Kajetan Kupiec czy Radosław Kowalski – nazwiska dobrze znane fanom młodzieżowych rozgrywek.

Historyczny start i cenne doświadczenie

Martyna Mróz w Gorican nie zdołała awansować do finału, kończąc zawody z dorobkiem trzech punktów, ale i tak przeszła do historii jako pierwsza reprezentantka Polski w tej rangi zawodach. Jej start w Chorwacji to wyraźny sygnał, iż kobiecy żużel staje się coraz bardziej obecny także nad Wisłą – do tej pory bowiem dominowały zawodniczki z Niemiec, Danii czy Australii.

W rywalizacji triumfowała bezbłędna Hannah Grunwald, która w pięciu startach zdobyła komplet 15 punktów. Tuż za nią uplasowała się obrończyni tytułu, Celina Liebmann, a na najniższym stopniu podium stanęła Jenny Apfelbeck.

Wsparcie z pierwszego rzędu

Obecność Janusza Kołodzieja w parku maszyn była nie tylko symbolicznym wsparciem dla jego podopiecznej, ale też sygnałem, iż kobiecy żużel zyskuje zainteresowanie wśród uznanych nazwisk męskiego speedwaya. Kołodziej od lat znany jest z indywidualnego podejścia do szkolenia i dużego zaangażowania w rozwój młodzieży – teraz do grona jego wychowanków dołączyła również kobieta, która zapisała się na kartach żużlowej historii.

Janusz Kołodziej
Idź do oryginalnego materiału