Jest pierwszy głos z Barcelony po tym, co zrobił Williams. Wymowne słowa

5 godzin temu
Nico Williams nie dla Barcelony. Drugi rok z rzędu lewoskrzydłowy ostatecznie odrzucił zakusy katalońskiego klubu. Gdy wydawało się, iż wreszcie dołączy do Barcelony, to przedłużył kontrakt z Athletikiem. Jest pierwszy komentarz do całej sytuacji z obozu klubu z Camp Nou.
Przez kilka ostatnich wydawało się, iż dwuletnia saga transferowa z udziałem Nico Williamsa zakończy się jego transferem do FC Barcelony. W kontrakcie lewoskrzydłowego Athletiku znajdowała się klauzula wykupu w wysokości około 60 milionów euro. Nic jednak bardziej mylnego! W piątek nastąpił zwrot o 180 stopni i Athletic ogłosił przedłużenie kontraktu z Williamsem aż do czerwca 2035 roku! Przy okazji klauzula wykupu wzrosła do 90 milionów euro, co sprawia, iż tego lata najpewniej Hiszpan nie przeniesie się do stolicy Katalonii.


REKLAMA


Zobacz wideo "Dostaję po plecach, bo ludzie wiedzą, jak mam na nazwisko"


Pomocnik FC Barcelony przemówił ws. Nico Williamsa
Póki co nikt z działaczy FC Barcelony nie zabrał głosu po kolejnym fiasku i ośmieszeniu związanym z transferem Nico Williamsa. Wypowiedział się za to wychowanek klubu i pomocnik drużyny Hansiego Flicka Marc Bernal.
Zobacz też: Były reprezentant Polski kończy karierę! Wiadomo, czym się zajmie
- Nico przedłużył kontrakt? Co mogę o nim powiedzieć? To dobry zawodnik, ale to nie moja sprawa. Skupiam się tylko na zawodnikach, którzy są moimi kolegami i grają w tym samym klubie co ja. Tyle. Nico gratuluję z okazji przedłużenia kontraktu - powiedział krótko piłkarz wracający do pełnej sprawności po poważnej kontuzji kolana, której doznał na początku poprzedniego sezonu.


A kogo, zamiast Nico Williamsa może ściągnąć FC Barcelona? W katalońskich mediach przewijają się w tej chwili kandydatury Luisa Diaza z Liverpoolu oraz Marcusa Rashforda z Manchesteru United. Wydaje się jednak, iż pozyskanie Kolumbijczyka będzie graniczyło z cudem po tragicznej śmierci Diogo Joty. A Anglik? Tutaj także pozostanie kwestia ustalenia kwoty transferu oraz pensji. Na pewno przed działaczami Barcelony pracowite lato, żeby wzmocnić atak drużyny Hansiego Flicka.
Idź do oryginalnego materiału