Kajetanowicz w wirze przygotowań, pracowite testy w Paragwaju

rallyandrace.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Kajetanowicz


Długa podróż do Ameryki Południowej, szybka aklimatyzacja i intensywne przygotowania do Rajdu Paragwaju, wyczekiwanej nowości tegorocznego harmonogramu WRC. Tak wyglądały ostatnie dni Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka, a wszystko to w atmosferze życzliwości i entuzjastycznego przyjęcia przez miejscowych fanów.

Rywalizacja w najbardziej prestiżowym rajdowym cyklu świata wchodzi w finałową fazę. Do końca sezonu pozostało pięć rund, a w każdej z najważniejszych kategorii sytuacja daleka jest od rozstrzygniętej. Walczący w WRC2 Challenger, Kajetanowicz i Szczepaniak z łącznie siedmiu zaplanowanych startów mają za sobą cztery i są w czołowej trójce aktualnej tabeli.

Piątym występem ORLEN Rally Team będzie Rajd Paragwaju, tegoroczna nowość kalendarza światowego czempionatu i dla całej czołówki wielka podróż w nieznane. Gościnne i przepełnione pasją do motorsportu, południowoamerykańskie państwo kojarzone z yerba mate, często spożywaną tam na zimno, i kulturą Guarani, zostało 38 krajem-gospodarzem rundy WRC.

Kajetanowicz i Szczepaniak po długiej podróży i znaczącej zmianie strefy czasowej niemal z marszu przystąpili do intensywnych przygotowań. Polacy odbyli dwudniowe testy, poznając charakterystykę specyficznych paragwajskich odcinków specjalnych, których znakiem rozpoznawczym jest ceglasty kolor nawierzchni. Zawdzięczają go zawartej w podłożu glinie, która po opadach staje się niezwykle śliska.

Przed nami Rajd Paragwaju, kolejna runda mistrzostw świata, nowość tegorocznego kalendarza. Myślę, iż będzie to wielka zagadka dla większości załóg. Mamy za sobą długą podróż, po której mieliśmy okazję potestować i sprawdzić tutejsze odcinki specjalne. Z jednej strony są one bardzo specyficzne, a z drugiej posiadają elementy znane z innych rajdów. Gdy spadnie deszcz, szutrowe drogi stają się bardzo śliskie. Wszystko to za sprawą domieszki gliny, która ma charakterystyczne czerwone zabarwienie, a przyczepności nie daje żadnej. Samochód sprawuje się dobrze, my również złapaliśmy odpowiedni rytm. Wśród licznych rywali mamy wielu miejscowych kierowców, którzy znają te oesy doskonale, ale za to nie znają opon używanych przez nas w mistrzostwach świata. Nie sposób też nie wspomnieć o atmosferze. Ta w Paragwaju jest fantastyczna, kibiców jest mnóstwo i jest to dla nich drugi sport narodowy. Nie dziwi mnie, iż postanowiono zorganizować tutaj rundę mistrzostw świata i mam nadzieję, iż zostanie ona w kalendarzu jeszcze przez wiele lat. Już teraz wiem, iż Paragwaj na to zasłużył. Gorąco może być tu jednak nie tylko na odcinkach. Do wysokich temperatur jesteśmy już przyzwyczajeni. Z kolei na koniec tygodnia zapowiadany jest deszcz, więc zagadek przybywa. Jesteśmy przed zapoznaniem z trasą i mam nadzieję, iż z dnia na dzień i z godziny na godzinę będziemy te wszystkie ciekawostki odkrywać – powiedział Kajetan Kajetanowicz, mistrz świata WRC2 Challenger z 2023 roku.

Zadowoleni z wypracowanych ustawień, Kajetanowicz wraz ze Szczepaniakiem przystąpili dziś do zapoznania z trasą imprezy. Obejmuje ona dziewiętnaście oesów o łącznej długości 333 kilometrów. Na czwartek zaplanowano uroczystą ceremonię startu dziesiątej rundy sezonu, którą poprzedzi tradycyjny odcinek testowy. adekwatne ściganie w Rajdzie Paragwaju rozpocznie się w piątek. Poza Kajetanem i Maćkiem o punkty w kategorii WRC2 Challenger powalczy aż 25 załóg.

Idź do oryginalnego materiału