Po awansie do PGE Ekstraligi eksperci byli dla nich bezlitośni, nie mają szans na utrzymanie w najlepszej żużlowej lidze świata. Na obecną chwilę zdają się to potwierdzać, bo rundę zasadniczą zakończyli na ostatniej pozycji w tabeli. Ekipa Piotra Żyto nie ma jednak zamiaru się poddawać i udowodniła to w pierwszym spotkaniu fazy play-down, gdzie ich rywalem okazał się Stelmet Falubaz. Zespół z Górnego Śląska zaskoczył i ostatecznie zwyciężył 46:44.
Ten wynik mógłby być jeszcze bardziej korzystny, niestety o tak minimalnej zaliczce zadecydowały błędy indywidualne zawodników. Niemniej jednak zaskoczyli oni prawdopodobnie nie tylko swoich kibiców, ale również wielu ekspertów. Teraz chcą to zrobić ponownie, jednak poprzeczka jest zawieszona zdecydowanie wyżej. Rybniczanie muszą liczyć na bardzo równą jazdę wszystkich swoich zawodników. Nie obyło się bez przetasowań w składzie.
Stelmet Falubaz decyduje się na zmiany
Po zaskakującej porażce w Rybniku zielonogórzanie zdecydowali się na zmiany względem pierwszego spotkania. Pierwszą parę stworzą Jarosław Hampel, który regularnie przy Wrocławskiej startuje w pierwszej gonitwie i Przemysław Pawlicki, który nieco zgubił formę. W drugiej ujrzymy natomiast Rasmusa Jensena i Jonasa Knudsena, jest to więc obarczone sporym ryzykiem, bo obaj wciąż odbiegają od optymalnej dyspozycji. Niezmiennie natomiast z juniorem wystąpi lider zielonogórzan – Leon Madsen.
Przetasowania nie ominęły również formacji juniorskiej. Numerami startowymi zamienili się Eryk Farański, który zastępuje kontuzjowanego Oskara Hurysza i zawodzącego Gracjana Szostaka. Młody zawodnik wystąpi z numerem 14. Jego numer z poprzedniego spotkania przywdzieje natomiast Damian Ratajczak, który na zielonogórskim torze czuje się jak ryba w wodzie. Zmiany nie ominęły również składu Innpro ROW-u.
Piotr Żyto stawia na zwycięski skład
Zestawienie pozostaje takie samo, po poprawnym występie ze Stelmet Falubazem kolejną szansę dostanie Nicki Pedersen. Duńczyk wystąpi w parze z Glebem Czugunowem. Drugą parę stworzą Kacper Pludra i bezapelacyjny lider rybniczan – Maksym Drabik. Wraz z juniorem natomiast rywalizować będzie Rohan Tungate, który ewidentnie wybudził się z letargu zdobywając w pierwszym meczu dziesięć punktów i dwa bonusy. Duet młodzieżowców stworzą najpewniej Paweł Trześniewski i Kacper Tkocz.
W składzie można spodziewać się jednak dwóch zmian, jedna dotyczyć może formacji juniorskiej. Do zdrowia wraca bowiem Maksym Borowiak, który przez bardzo długi czas leczył kontuzję. Jest wielce prawdopodobne, iż zastąpi on Kacpra Tkocza. Nie daje on zbyt wielu argumentów do postawienia na niego w kluczowym spotkaniu dla rybniczan, które zaplanowano na 29 sierpnia. Początek o godzinie 19:00. Relacje LIVE z tego wydarzenia naturalnie przeprowadzi portal Speedwaynews.pl
