Kierowcy WRC porozumieli się z FIA: „Wielki krok naprzód dla naszego sportu”

rallypl.com 3 tygodni temu

W Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC) doszło do przełomowego porozumienia między Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA) a nowo utworzoną organizacją kierowców WoRDA (World Rally Drivers’ Association). Konflikt, który wybuchł po Rajdzie Szwecji, kiedy Adrien Fourmaux został ukarany grzywną za przekleństwo wypowiedziane w emocjach na mecie odcinka, doczekał się rozwiązania – i to satysfakcjonującego dla obu stron.

„To był długi proces, by dojść do tego punktu, ale to wielki krok naprzód dla naszego sportu” – potwierdził w rozmowie z RallyJournal.com Julien Ingrassia, były pilot Sébastiena Ogiera i nieformalny przedstawiciel WoRDA.

Tło protestu: kara dla Fourmaux i bojkot w Kenii

Przypomnijmy: po lutowym Rajdzie Szwecji Adrien Fourmaux z Hyundaia został ukarany grzywną w wysokości 10 tysięcy euro za jedno angielskie przekleństwo wypowiedziane w trakcie wywiadu na mecie odcinka specjalnego. Ten incydent stał się iskrą zapalną do powołania WoRDA, organizacji mającej bronić interesów kierowców rajdowych w obliczu rosnącej liczby regulacji i sankcji.

Podczas kolejnej rundy – Rajdu Safari w Kenii – kierowcy gremialnie odmówili udzielania wywiadów na mecie odcinków. Była to forma protestu przeciwko zbyt rygorystycznej polityce FIA wobec spontanicznego języka używanego przez zawodników pod wpływem emocji.

Przełom po Kenii

Po zakończeniu rajdu w Kenii pojawiły się informacje, iż FIA zgodziła się na rozmowy z WoRDA. Negocjacje zakończyły się sukcesem – udało się wypracować kompromis, który uwzględnia zarówno potrzeby zawodników, jak i standardy wizerunkowe światowego czempionatu.

Kluczowym punktem porozumienia jest uznanie unikalnego charakteru środowiska WRC. Jak tłumaczy Ingrassia, kierowcy udzielają średnio około 20 wywiadów na mecie odcinków podczas jednego weekendu rajdowego, a kibice oczekują w tych chwilach autentycznych emocji.

Co się zmienia?

Od teraz przekleństwa wypowiedziane spontanicznie na mecie odcinków specjalnych nie będą już karane – o ile nie będą wymierzone w konkretną osobę w sposób obraźliwy lub agresywny. Podobna elastyczność będzie obowiązywać w rozmowach radiowych w zespołach oraz wymianach zdań między kierowcą a pilotem, które często są transmitowane na żywo.

Inaczej będzie jednak w tzw. strefach kontrolowanych, jak media zone przed serwisem czy oficjalne konferencje prasowe. Tam przez cały czas obowiązywać będzie zerowa tolerancja na niecenzuralny język, a naruszenia będą surowo karane.

Powrót wywiadów już na Gran Canarii

Dzięki porozumieniu, kierowcy WRC wrócą do tradycyjnych wywiadów na mecie odcinków już podczas najbliższej rundy mistrzostw – Rajdu Wysp Kanaryjskich. To nowość w kalendarzu WRC, która odbędzie się na asfaltowych trasach malowniczej Gran Canarii.

Dla fanów i zawodników to z pewnością dobra wiadomość. Rajdy wracają do normalności – z pełnią emocji i bez zbędnych cenzur.

Idź do oryginalnego materiału