Kolejna sensacja w Londynie. Piąta tenisistka świata nie zagra w finale

12 godzin temu
Kolejna niespodzianka w półfinałach turnieju WTA 500 w londyńskim Queen's. Drugą finalistką tegorocznej edycji została Amerykanka Amanda Anisimova (WTA 15), która ograła piątą zawodniczkę świata, Chinkę Qinwen Zheng 6:2, 4:6, 6:4.
Rozpoczynający krótki sezon gry na kortach trawiastych turniej WTA 500 w londyńskim Queen's Clubie obfitował w liczne niespodzianki. Największe z nich były oczywiście udziałem niespełna 38-letniej Niemki Tatjany Marii (WTA 86), która w świetnym stylu awansowała do wielkiego finału, pokonując trzy zawodniczki z TOP20 światowego rankingu, w tym mistrzynię Wimbledonu 2022 Kazaszkę Jelenę Rybakinę, jak również mistrzynię ostatniego Australian Open Amerykankę Madison Keys. Tę ostatnią odprawiła w półfinale w efektownym stylu w dwóch setach (6:3, 7:6), ani razu nie tracąc serwisu.


REKLAMA


Zobacz wideo


Kolejna sensacja w Londynie. Amanda Anisimowa pokonała Qinwen Zheng i zagra w finale
Podczas gdy w pierwszym półfinale Maria - Keys miało miejsce tylko jedno przełamanie, w drugim starciu pomiędzy Chinką Qinwen Zheng a Amerykanką Amandą Anisimovą wyglądało to kompletnie inaczej, a przełamania sypały się jedno po drugim. Oba mecze łączyło jedynie niespodziewane rozstrzygnięcie, bo to Anisimova zwyciężyła 6:2, 4:6, 6:4.
Pierwszy set był idealny w wykonaniu tenisistki ze Stanów Zjednoczonych. Już w pierwszym gemie zdołała ona przełamać Zheng do 15, a następnie bardzo dobrze kontrolowała własne podanie. Dorzuciła do tego jeszcze jedno przełamanie w piątym gemie (na 4:1), by ostatecznie zwyciężyć w tej partii gładko 6:2.
Zheng zaczęła drugiego seta od wyniku 0:2, ale nie zamierzała rezygnować, a na korcie w Queen's niespodziewanie rozpoczął się festiwal przełamań z obu stron. W pierwszych ośmiu gemach było ich aż sześć, co szczególnie na trawie jest nietypowym wynikiem. A iż obie tenisistki przełamywały serwis rywalki po trzy razy, to przyniosło to remis 4:4. Dwa ostatnie gemy drugiego seta były popisem Chinki, która wygrała oba do zera i zwyciężając w drugiej partii 6:4 doprowadziła do decydującego trzeciego seta.


W nim Zheng ponownie rozpoczęła od utraty serwisu, ale potrafiła odwrócić wynik z 0:2 na 3:2. Trwający aż 16 punktów szósty gem doprowadził do remisu, jednak w decydującym momencie wyraźnie lepsza była Amanda Anisimowa. Amerykanka odpowiedziała swoją serią trzech gemów wygranych z rzędu, by przy wyniku 5:3 być o gema od finału. Wprawdzie Zheng jeszcze zdołała wygrać gema serwisowego, to Anisimova przy własnym podaniu z zimną krwią wykorzystała swoją szansę. Wygrała gema do zera, dzięki czemu triumfowała w trzecim secie 6:4 i mogła cieszyć się z awansu do finału.


Finał turnieju WTA 500 w londyńskim Queen's Clubie odbędzie się w niedzielę.
Idź do oryginalnego materiału